W środę (30.06) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sztumie otrzymał zgłoszenie, że na terenie dworca kolejowego w Sztumie nieznany mężczyzna miał wybić szyby w jednym z budynków. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji. Na miejscu znajdował się także będący po służbie funkcjonariusz sztumskiej komendy, który przyjechał w celach prywatnych. Po przybyciu na miejsce mundurowi zauważyli ślady krwi co świadczyło o tym, że mężczyzna wybijając szybę najprawdopodobniej mógł zranić się w rękę. Policjanci natychmiast zaczęli przeszukiwać teren w celu odnalezienia jak najszybciej, najprawdopodobniej zakrwawionego mężczyzny. Po kilku chwilach zauważono osobę siedzącą kilkaset metrów od dworca przy torach kolejowych. Policjanci niezwłocznie pobiegli w kierunku mężczyzny.
Kiedy policjanci dobiegli do mężczyzny, zobaczyli że jego ręka i nos mocno krwawią. 32-latek już na samym początku zachowywał się agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy. Mundurowi natychmiast wezwali pomoc medyczną i poprosili mężczyznę, aby wrócił z nimi na teren dworca, ponieważ tam miała dojechać karetka pogotowia, która udzieli mu niezbędnej pomocy medycznej. Mężczyzna kategorycznie odmówił po czym złapał za kamień i rzucił się z nim na jednego z funkcjonariuszy. Agresor został szybko obezwładniony a następnie założono mu kajdanki na ręce trzymane z tyłu. Mężczyzna w dalszym ciągu był agresywny oraz znieważał. Na miejsce przyjechał zespół medyczny, 32-latek był również agresywny do ratowników medycznych, którzy próbowali mu pomóc. Ponadto od agresora był wyczuwalny alkohol. Badanie urządzeniem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało blisko 1,5 promila. W związku z popełnionymi przestępstwami 32-latek został zatrzymany. W trakcie zatrzymania i doprowadzania do sztumskiej jednostki u 32-latka znaleziono biały proszek. Badanie narkotestem potwierdziło, że biała substancja to amfetamina.
Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi, a dziś usłyszy zarzuty. Za popełnione przestępstwa mieszkańcowi gm. Sztum grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze