Gdańscy policjanci ruchu drogowego od piątku do niedzieli przeprowadzili działania "Prędkość". Funkcjonariusze zwracali szczególną uwagę na wszelkie przypadki przekraczania dozwolonej prędkości. Podczas trzech dni mundurowi skontrolowali 433 pojazdy, ujawnili 156 wykroczeń dotyczących przekroczenia prędkości i zatrzymali 6 praw jazdy za zbyt szybką jazdę. Rekordzista przekroczył dozwoloną prędkość o 71 km/h w obszarze zabudowanym. Podczas kontroli drogowych zatrzymano trzy osoby, które kierowały samochodem pomimo cofniętych uprawnień, jedną, która miała sądowy zakaz i pięć osób, które będąc pod wpływem alkoholu, kierowały samochodem. Dwie z nich spowodowały kolizję drogową, kolejna trafiła w ręce policjantów, dzięki reakcji świadków.
Gdańscy policjanci ruchu drogowego od piątku do niedzieli prowadzili działania "Prędkość", podczas których ujawnili 156 przypadków przekroczeń dozwolonej prędkości. Dodatkowo funkcjonariusze zatrzymali 6 praw jazdy, w związku z przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Wśród tych kierowców był 32-letni obywatel Gruzji, który w piątek o godzinie 8:00 jechał samochodem marki Opel ul. Słowackiego z prędkością 121 km/h, przy ograniczeniu do 50 km/h. Mieszkaniec Gdańska dodatkowo nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Za wykroczenia został ukarany mandatem w wysokości 3000 zł i 16 punktami karnymi. Policjanci zatrzymali 32-latkowi prawo jazdy.
Podczas działań gdańscy policjanci zatrzymali też 5 kierujących, którzy mając w wydychanym powietrzu od ponad 0,5 do ponad 2 promili, wsiedli za kółka swoich pojazdów. Wśród nich 27-latek z Gdańska, który jadąc samochodem marki Renault, w sobotę około godziny 15:50, na ul. Małomiejskiej, spowodował kolizję. Podczas badania trzeźwości kierującego okazało się, że jest pod wpływem ponad 2 promili alkoholu. Kierujący ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania. Trzy godziny później w zatrzymaniu kolejnego pijanego kierowcy pomogła reakcja świadków, którzy zadzwonili na policję z informacją, że na Obwodnicy Trójmiasta ujęli kierowcę skody, który jest pijany. Policjanci ruchu drogowego, którzy pojechali na miejsce, ustalili, że 62-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego, miał ponad 2 promile alkoholu.
Kolejny nietrzeźwy kierujący został zatrzymany po tym, jak mundurowi w niedzielę rano otrzymali informację od funkcjonariuszy Straży Miejskiej o tym, że na ul. Piastowskiej na parkingu za kierownicą toyoty, w której włączony jest silnik, śpi mężczyzna. Podczas interwencji policjanci ustalili, że 26-latek z Gdańska nie ma uprawnień do kierowania i jest pod wpływem 1,5 promila alkoholu. Po godzinie 17:00 na ul. Wielopole patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli 40-latka z Gdańska, który kierował toyotą. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało, że miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Cztery godziny później podczas obsługi kolizji drogowej na ul. Platynowej policjanci ruchu drogowego ustalili, że jej 29-letni sprawca kierujący audi, miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Wśród zatrzymanych w weekend kierowców, była 36-letnia mieszkanka Gdańska, która w piątek rano jadąc ul. 3 Maja, rozmawiała przez telefon komórkowy. Podczas sprawdzenia danych kobiety okazało się, że ma sądowy zakaz kierowania samochodami obowiązujący do sierpnia 2022 r. oraz decyzję o cofnięciu uprawnień. Kobieta została przewieziona na pobliski komisariat, a za rozmowę przez telefon ukarano ją mandatem w wysokości 500 zł.
W piątek o godzinie 7:40 na ul. Połęże policjanci zwrócili uwagę na nissana almera ze względu na zły stan techniczny pojazdu. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę tego samochodu do kontroli drogowej, podczas której okazało się, że 27-latek z Gdańska nie ma uprawnień do kierowania. Dodatkowo sprawca wykroczenia, kierował nissanem pomimo zatrzymanego dowodu rejestracyjnego pojazd i braku obowiązkowego ubezpieczenia OC. Przeciwko kierującemu sporządzono wniosek u ukaranie do sądu, a o braku polisy zostanie poinformowany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Za złamanie sądowego zakazu grozi 5 lat więzienia. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania oraz wysoka grzywna. Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości. Za prowadzenie samochodu pomimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień, grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
