sobota, 13 grudnia 2025 17:42
Reklama

Wypadek czy sadyzm? Smutna historia kota Lucka

Nasza Czytelniczka zgłosiła się do nas z bulwersującą sprawą. Znalazła w ogrodzie swojego kota, który doznał poważnego wypadku. Jej zdaniem, kot nie mógł wyrządzić sobie takiej krzywdy sam. Czy za stanem zwierzęcia stał człowiek sadysta?
Wypadek czy sadyzm? Smutna historia kota Lucka

Izabela  jest opiekunką siedmiomiesięcznego  kocura, który jak każdy kot chodzi swymi drogami. Zwierzę jednak zawsze wracało do domu o tej samej porze, czekała tam na niego pełna miska i opiekunka.
- Był piątek Wyszłam na swoje podwórko otoczone solidnym płotem. W pewnym momencie usłyszałam pomiaukiwanie  przepełnione bólem – mówi Izabela Studzińska. - Przed domem jak co dzień czekał mój pupil, był jednak jakiś dziwny, wyglądał inaczej niż dotychczas, zauważyłam, że tylna łapka zwierzęcia bezwładnie wisi – dodaje kobieta.
Kobieta natychmiast ruszyła ze swym czworonogiem do najbliższej przychodni weterynaryjnej. Tam bezzwłocznie zajęto się cierpiącym zwierzęciem. Diagnoza brzmiała złamanie odłamkowe. Gdy kobieta trochę ochłonęła posypały się dalsze pytania w stronę osoby weterynarza – jak to mogło się stać?
To nie był zwykły wypadek?
Chirurg weterynarii oznajmił bez chwili wahania, że to co się przydarzyło kociakowi to na pewno nie było potrącenie  przez samochód czy zwykły wypadek.
- Okiem specjalisty wyglądało to na celowe wyrządzenie krzywdy przez człowieka. Jak mi powiedziano, zwierzę mogło być mocno kopnięte lub też zrzucone z wysokości a nawet przetrącone jakimś  grubym kawałkiem drewna lub  czymś podobnym – wyjaśnia Izabela, właścicielka zwierzęcia. – Poczułam ogromną złość. Jak, można być takim złym człowiekiem by dopuścić się  takiego haniebnego czynu? Jak można krzywdzić tak zwierzęta? To podłe – dodaje ze smutkiem kobieta.
Operacja nie była łatwa. Chirurg weterynarii musiał wydobyć z kończyny wszystkie pokruszone odłamki kości, aby następnie ją złożyć. Łapkę zwierzęcia trzeba było gwoździować. Całość trwała ok.3 godzin. Niestety przez głupi wybryk człowieka zwierzę musi cierpieć przez wiele tygodni otrzymując codziennie serię zastrzyków. Lucek będzie jeszcze przez najbliższe 6 tyg. Unieruchomion, potem czeka go kolejny zabieg. Na szczęście weterynarz powiedział, że dzięki szybkiej reakcji opiekunki i temu, że kot jest jeszcze młody szanse na całkowite wyleczenie są duże. Lucek czuje się już lepiej jednak nasuwa się  pytanie - czy nadal pozostanie przyjaznym i ufnym wobec innych ludzi?
Na koniec rozmowy z Izą dowiedzieliśmy się, że teraz jedynym jej marzeniem jest to, aby Lucek wyzdrowiał i osoba, która okaleczyła zwierzę przeczytała tę historię. Czy sumienie ruszy okrutnego „myśliwego”?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

06.11.2014 15:10
chujowi co to zrobil lapy ujebac przy samej dupie

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
06.11.2014 11:15
Czy ten kotek mieszka w okolicach ul.Grunwaldzkiej i Allejii WP ? Biegał i cieszył się do ludzi taki podobny , zwróciłam na niego uwagę , bo jest jak moja Puśka .... By draniowi co to zrobił ręka uschła , szkoda że łotr nie trafił na mnie jak go krzywdził bo sam by miał łapy połamane albo co innego !!!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama