niedziela, 14 grudnia 2025 22:14
Reklama

Nie czekaj na przyjazd karetki, ratuj życie! Będą kolejne defibrylatory w mieście

Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) dotyka w Polsce ok. 40 tyś. osób rocznie. Z tej liczby udaje się uratować zaledwie 2-5% pacjentów. Dlaczego tak mało? Ponieważ podstawowym czynnikiem warunkującym przeżycie jest szybkość działania. Gdy serce przestaje funkcjonować prawidłowo, natleniona krew nie dociera do mózgu. Poszkodowany nagle traci przytomność i przestaje oddychać. Niedotlenione komórki centralnego ośrodka nerwowego zaczynają obumierać po zaledwie 4 minutach.
Nie czekaj na przyjazd karetki, ratuj życie! Będą kolejne defibrylatory w mieście

Świadkowie zdarzenia nie mogą biernie czekać na przyjazd karetki – powinni jak najszybciej rozpocząć uciśnięcia klatki piersiowej, by natleniona krew trafi łado mózgu i podtrzymała jego czynności życiowe. Kluczowe jest także jak najszybciej użycie defibrylatora AED (Automated External Defibrillator). Urządzenie krok po kroku jasnymi komendami poprowadzi osobę udzielającą pomocy. Urządzenie dokona analizy pracy serca i tylko w uzasadnionym przypadku dokona defibrylacji – dostarczy do mięśnia impuls elektryczny wygaszający jego chaotyczną pracę. Wg badań Europejskiej Rady Resuscytacji szybkie rozpoczęcie klatki piersiowej i wczesna defibrylacja zwiększa przeżywalność ofiar NZK nawet do 75%.

Z tego powodu w Polsce, podobnie jak na całym świecie, powszechny dostęp do automatycznych defibrylatorów zewnętrznych staje się obowiązującym standardem. Zgodnie z wytycznymi międzynarodowych organizacji (IL-COR/AHA/ERC) defibrylatory powinny znajdować się tam, gdzie prawdopodobieństwo NZK jest największe ze względu na duże skupisko ludzi lub występowanie czynników ryzyka: w obiektach komunikacji, w urzędach, halach sportowych, biurowcach, etc. Modelowy program Publicznego Dostępu do AED (PAD – ang. Public Access Defibrillation) zakłada takie rozmieszczenie urządzeń, by umożliwić skorzystanie z nich w czasie
poniżej 4 minut.

Defibrylator powinien być dostępny 24h na dobę.
Publiczny dostęp do defibrylatorów w Starogardzie Gdańskim Idea Publicznego Dostępu do Defibrylatorów AED jest realizowana i rozważana w wielu miastach i gminach w Polsce. Do listy tych miast od 9 września dołączy Starogard Gdański. Z inicjatywy Starostwa Powiatowego miasto zostanie wyposażone w 2 defibrylatory , które będą zamieszczone na budynku Starostwa Powiatowego (ul. Kościuszki 17) oraz Zespołu Szkół Zawodowych (ul. Paderewskiego 11).

Defibrylatory zostaną umieszczone w specjalnych zielonych kapsułach ROTAID, oznakowanych międzynarodowym symbolem AED: błyskawicą w sercu oraz znakiem krzyża po prawej stronie.
Przy każdym urządzeniu znajdują się tabliczki z ilustrowaną instrukcją, jak skutecznie działać w przypadku konieczności udzielenia pierwszej pomocy. Widoczny z daleka, zielony kolor kapsuły i jej charakterystyczny okrągły kształt nie pozostawiają wątpliwości – właśnie tu zlokalizowane jest urządzenie ratujące życie. Kapsuły ROTAID skutecznie chronią defibrylator AED przed kurzem, wilgocią, solą i aktami wandalizmu.

Patryk Gabriel, Członek Zarządu Powiatu Starogardzkiego
Inauguracja programu „Kociewie nadaje rytm” to w naszym zamyśle jedynie pierwszy krok do stworzenia sieci PAD w naszym powiecie. Chcemy zachęcić do przyłączenia się do naszej akcji samorządy i instytucje, tak żeby za kilka lat powstała w naszym regionie gęsta siatka takich urządzeń, która zwiększy bezpieczeństwo nas wszystkich jako mieszkańców. Mówiąc obrazowo: jeżeli w jakimś miejscu, które jest uczęszczane przez mieszkańców, jak np. urzędy, areny sportowe czy centra handlowe, będziemy zmuszeni wezwać pogotowie, to jeżeli w jego okolicy będzie znajdowało się AED zostaniemy o tym poinformowani i już nie będziemy musieli biernie czekać na pomoc. Zaś dzięki prostocie urządzenia nie będziemy musieli obawiać się tego, że nie poradzimy sobie z jego obsługą. Dlatego bardzo zależy nam, żeby do tego wspólnego przedsięwzięcia
Kociewskiego Centrum Zdrowia oraz Starostwa Powiatowego przyłączali się kolejny partnerzy.

Adrian Cichawa, ratownik medyczny
Wprowadzenie w Starogardzie systemu PAD (Powszechnego Dostępu do defibrylatorów AED) jest niejako odpowiedzią na prośby osób, które szkoliliśmy. To mieszkańcy Starogardu Gdańskiego jak i innych miejscowości z powiatu starogardzkiego zainspirowali nas – pytając się wielokrotnie gdzie taki defibrylator się znajduje – do tego, żeby je zakupić i udostępnić przez 24h dla każdego potencjalnego ratownika

Należy podkreślić, że użycie defibrylatorów AED jest całkowicie bezpieczne dla poszkodowanego i osoby udzielającej pomocy, postępującej zgodnie z poleceniami głosowymi. Jednakże w prawidłowo zaprojektowanym systemie PAD zaangażowanie służb ratowniczych i ich szybkie powiadomienie dodatkowo zwiększa skuteczność każdej akcji ratującej życie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Kasia 07.09.2016 08:06
Nie jestem pewna, ale jak doszło do zatrzymania pracy serca to należy jak najszybciej rozpocząć resuscytację. My sami nie mamy pewności, dlaczego ktoś nie oddycha. A samo urządzenie AED miałam dwa razy na szkoleniu i uważam, że jest świetne, proste w obsłudze i pomaga. Pana Karola zapraszam na takie szkolenia. Warto je odbyć i może po nich takich bzdur nie będzie Pan pisał. Bo mi np. od tygodnia bolą plecy, przewiało mnie nie po raz pierwszy. I co? Mam wzywać pogotowie?

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
karol 12.09.2016 13:26
co innego jak pacjent nie oddycha a co innego jak przestało bić serce plecy tez moga bolec od serduszka ,prosze tego nie lekceważyć i udać się na EKG odbyłem nie takie szkolenia i w dalszym cia gu mam watpliwosci czy osoba nie majaca za soba zadnego przeszkolenia w pomocy przedmedycznej podejmie właściwą decyzję ,prosze czytać ze zrozumieniem.Jeżeli ktos ma wątpliwości co do trafnej oceny stanu chorego to napewno posiada wiedzę ,która nasuwa te watpliwości.Tylko totalny brak podstawowej wiedzy nie budzi żadnych wątpiliwości wszystko jest jasne i proste jak u pana byłego prezydenta. ,, Należy podkreślić, że użycie defibrylatorów AED jest całkowicie bezpieczne dla poszkodowanego i osoby udzielającej pomocy, postępującej zgodnie z poleceniami głosowymi. Jednakże w prawidłowo zaprojektowanym systemie PAD zaangażowanie służb ratowniczych i ich szybkie powiadomienie dodatkowo zwiększa skuteczność każdej akcji ratującej życie""To ostatnie zdanie jest bardzo ważne!!!!.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
CSWR 12.09.2016 22:23
Brak oddechu u poszkodowanego = zatrzymanie akcji serca. Nie wiem gdzie Pan sie szkolil, skoro potrafi zdiagnozowac u Pacjenta w NZK pekniety tetniak aorty. Bo jak Pan twierdzi u takich osob nie prowadzimy RKO zeby nie ,, wypompowac z czlowieka calej krwi". Tego typu zabobony jakie Pan wypisuje byly na czasie w 19 wieku. I to w I polowie 19 wieku. Takze czas chyba ponownie sie przeszkolic z BLS - AED.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
karol 06.09.2016 11:52
Nie mam czekać na przyjazd karetki więc mam ratować sam.Czyli co mam robić jak ktos ma udar mózgu albo pęknie mu tętniak na aorcie brzusznej człowiek traci przytomność objawy zawałowe masaż serca i defibrylator nie pomoże w wręcz przeciwnie przy tętniaku wypompujemy z człowieka całą krew i wyjdzie na to ,że przyczyniłem się do jego śmierci a karetka przyjedzie ;lub nie i co wtedy.Tak samo wygląda zawożenie chorego do szpitala czy do pogotowia samochodem do tego nie dostosowanym czyli zwykła osobówka można narobić więcej kłopotów niż się myśli . Jak wkładamy pacjenta z zapaleniem wyrostka do samochodu i on mu się w czasie jazdy rozleje to czyja to będzie wina dyspozytora ,który nie wysłał karetki czy moja ? Czyli reasumując za ratowanie chorego niech biorą się osoby ,które maja pojęcie co choremu jest bo nawet złamanie kości może w czasie jazdy osobówką spowodować uszkodzenie tętnicy i poszkodowanego dowieziemy w stanie agonalnym lub jeszcze gorze. A panowie dyspozytorzy z pogotowia niech dobrze się wsłuchują w to o czym mówią zgłaszający przypadek chorego , niech nie doradzają środków przeciwbólowych tylko wysyłają karetkę bo każdy przypadek może być inny a śmierć czai się za każdym rogiem

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama