Reklama

Znalazła i przywłaszczyła portfel. Młodej kobiecie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności

Starogardzcy kryminalni udowodnili wczoraj 24-letniej kobiecie, że powiedzenie &bdquo;znalezione - nie kradzione", nie jest prawdziwe. Kolejną życiową nauką okazało się twierdzenie, że &bdquo;kradzione nie tuczy". Przekonała się o tym mieszkanka Kociewia, która przywłaszczyła znaleziony w toalecie portfel z gotówką. Śledczy odzyskali znaczną część ze skradzionych pieniędzy oraz przedstawili zarzuty dotyczące kradzieży.

19.10.2016 13:01 (aktualizacja 01.04.2023 11:49)

Znalazła i przywłaszczyła portfel. Młodej kobiecie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności

Kryminalni ze Starogardu Gdańskiego rozwiązali sprawę dotyczącą kradzieży portfela z zawartością pieniędzy w kwocie 300 dolarów amerykańskich i 400 złotych. Do zdarzenia doszło 16 października br. w toalecie jednego z miejscowych marketów.

Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze w trakcie przeprowadzonych czynności ustalili personalia kobiety podejrzewanej o popełnienie tego przestępstwa. Funkcjonariusze odwiedzili ją w miejscu zamieszkania. W wyniku prowadzonego przeszukania kryminalni odzyskali znaczną część ze skradzionych pieniędzy. Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do miejscowej komendy.

Jak wstępnie ustalili mundurowi, 24-letnia mieszkanka Starogardu Gdańskiego korzystając z toalety w sklepie, zabrała znaleziony na półce portfel. Kobieta w drodze do domu wyjęła z niego gotówkę, a portmonetkę wyrzuciła do kontenera na śmieci. Kryminalni ustalili, że po wyjściu ze sklepu, 24-latka zdążyła już zrobić drobne zakupy.

Śledczy przedstawili w tej sprawie zarzuty dotyczące kradzieży. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W najbliższym czasie odzyskana przez funkcjonariuszy gotówka wróci do kobiety, która przez nieuwagę pozostawiła portfel w toalecie.

Policjanci informują, że jeśli znajdziemy portfel, telefon komórkowy czy inną wartościową rzecz, nie powinniśmy czekać na wizytę policji w naszym domu. Znalezione przedmioty należy oddać w najbliższej jednostce policji lub zanieść do biura rzeczy znalezionych. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że znalezione rzeczy nie są nasze, a ich przywłaszczenie sprawia, że stajemy się sprawcą czynu zabronionego.

Warto też zwracać szczególną uwagę na to, gdzie zostawiamy swoje rzeczy i pamiętać, aby nie pozostawiać ich bez opieki.

Data dodania: 19.10.2016 13:01

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

21.10.2016 07:05

Trzeba byc idiotom rzeby zgubic portwel

21.10.2016 08:20

fsumie racja...

20.10.2016 21:30

Też nie wiem jakim cudem do tego doszli, ale skoro szmaciara 24 letnia wyrzuciła torebkę do kosza to raczej oczywiste, że sobie przywłaszczyła pieniądze. Osobiście jakbym zgubił portfel z zawartością 500 zł też bym chciał, aby złodziej poszedł do paki na minimum rok. Każdemu może się taki wypadek zdarzyć i zostawić gdzieś portfel, a to nie oznacza, że jak jakiś "biedak" to sobie znajdzie to może zabrać. "Zgadzam się , że powinno się oddawać kase a szczególnie dokumenty ale różnie w życiu bywa.Jeszcze jedno kogo to był portfel skoro dolary miał" Czy to Twoim zdaniem "bieda" ma być usprawiedliwieniem? Mógł mieć tam wszystkie waluty świata, dlaczego to ludzi obchodzi ?... Takie akcje policji mi się podobają, bo wiem, że też mógłbym być na miejscu osoby której to portfel zginął.

20.10.2016 15:25

Trudno ocenić ten artykuł. Nie ma nawet najważniejszej rzeczy podane. 16 zgubiła a kiedy policja odzyskała torbę ? Jakim cudem ją zlokalizowali skoro nie ma nic podane czy dokonywała płatności kartą ? Szybka historyjka mojej cioci, która znalazła dość cenną biżuterię. Zadzwoniła na policję i tłumaczy, że w parku na ławce była złota bransoleta. Ci jej kazali przynieść ją najszybciej jak się da. Ciotka powiedziała, że nie chce się jej tam iść i ma ktoś po to przyjść. Odmówili i "nakazali" przyjścia - dać komuś i niech ktoś doniesie. I musiałem się specjalnie fatygować by to im zanieść. Chyba 2011 rok. A ta małolata zasrana powinna pójść siedzieć chociaż rok, ale znając życie nie pójdzie wcale.

20.10.2016 15:13

W Stolicy wielka afera z kamienicami i polem na którym rosła zakazana roślina u męża znanej pani i nikt za to nie beknął a tutaj znalazła portfel i ma dostać do 5 lat.Zgadzam się , że powinno się oddawać kase a szczególnie dokumenty ale różnie w życiu bywa.Jeszcze jedno kogo to był portfel skoro dolary miał czy miała przy sobie bo zapewne ktoś ważny albo obcokrajowiec.

20.10.2016 13:12

ukarać ją można (karą grzywny do 500 zł lub karą nagany) jedynie za: - niezawiadomienie policji w ciągu 2 tygodni od znalezienia cudzej rzeczy ruchomej albo - brak poszukiwania właściciela rzeczy w stosowny sposób w ciągu 2 tygodni od znalezienia cudzej rzeczy ruchomej. Kobitka miała na to 2 tygodnie, więc śledczy chyba wyszli trochę przed szereg i spalili całą akcję

__x__ 20.10.2016 11:43

Art. 284 § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jakim cudem policja starogardzka zakwalifikowała czyn ten jako kradzież ? :) Przecież o opisu wynika żę osoba ta przywłaszczyła sobie rzecz znalezioną !! Mogło nawet to coś zaliczyć się do:Art. 284 § 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Nie popieram takiej postawy, ale biedaka najlepiej się skazuje

997 19.10.2016 21:35

Czyli była kradzież czy przywłaszczenie...

zielony 02.11.2016 23:45

wynika z tego ,że było to przywłąszczenie pewnie kamery maja w kiblu albo specjalnie podłożyli ,żeby tę babę udupić .Nie sadze .że chodziła po Starogardzie i sie chwaliła ,że znalazła portfel. W sklepie są kamery i na pewno skierowane też na toalety można łatwo ustlic kto i w jakim czasie tam wchodził więc łatwo ja zlokalizowali po zdjęciu i zapukali do drzwi. Więc jak coś zobaczysz na glebie to lepiej sie nie schylaj udaj ,że tego tam nie widziałeś bo jak tylko podniesiesz to może to być podciagnięte pod przywłaszczenie i kłopot gotowy

Reklama