piątek, 19 grudnia 2025 02:37
Reklama

Trzeba będzie jeździć wolniej

Na internetowych forach kierowcy obśmiewają wyłaniającą się powoli nową organizację ruchu na śródmiejskich ulicach. Wszystko przez mikroronda. Ale urzędnicy tłumaczą: to wszystko ma spowolnić ruch.
Trzeba będzie jeździć wolniej

Magistrat dawno zapowiadał, że zmotoryzowanych czeka rewolucja. Okazało się, że władze nie rzucały słów na wiatr. Choć na razie mieszkańcy nieco kpiąco wyrażają się o zmianach, które powoli wyłaniają się na uliczkach łączących ul. Sikorskiego i Konopnickiej, to jednak – jak zapewniają urzędnicy – ma to głębszy sens.

Zaczęło się od przebudowy skrzyżowania na ul. Sienkiewicza. Gdy tylko pojawili się tam drogowcy, jeden z naszych Czytelników pytał, na czym dokładnie będzie polegała przebudowa skrzyżowania na ul. Sienkiewicza. I jaki pomysłodawcy przewidują efekt, tzn. w jaki dokładnie sposób poprawione zostanie bezpieczeństwo.

- Przebudowa została już dokonana. Powstało rondo wraz z wyspami rozdziału. Dodatkowo ma być frezowana część istniejącej nawierzchni asfaltowej i ułożona nowa nawierzchnia. Całość zostanie oznakowana. Koszt inwestycji składa się z dwóch składników: nawierzchni asfaltowej wraz z częściową wymianą krawężników oraz ronda z wyspami i oznakowaniem. Te ostatnie elementy (ronda z wyspami i oznakowanie) stanowią część projektu „ELMOS” - odpowiada Roman Milanowski, inżynier miasta.

Pytania dotyczą również kolejnych zapowiadanych kroków: czy faktycznie część ulic między ul. Konopnickiej a Sikorskiego wkrótce będzie jednokierunkowa? Swego czasu tak widział to autor studium komunikacyjnego.

- Koncepcja przewiduje budowę infrastruktury spowalniającej ruch oraz wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na ul. Orzeszkowej, Reymonta, Fałata, Matejki i częściowo Westerplatte. Działanie takie umożliwi uporządkowanie parkowania samochodów na tych ulicach – wyjaśnia Roman Milanowski.

Tak naprawdę więc, choć na razie kierowcy dworują sobie z urzędniczych wizji, z czasem może będą nawet wdzięczni za nowe rozwiązanie. Po śródmiejskich ulicach jeździli slalomem, między pozostawionymi tam samochodami. Wkrótce, choć wolniej, bo mówiło się o ograniczeniu prędkości do 30 km na godzinę, będą poruszać się płynniej. I nie będą musieli rwać sobie włosów z głów, gdy musieli choć na chwilę zostawić swoje auto. Takie miejsca zostaną bowiem wygospodarowane. Skorzystają na tym również pozostali użytkownicy – piesi i rowerzyści. Bo będzie po prostu bezpieczniej.

Jest jednak jedno „ale”, czyli jakość wykonywanych prac. Skarga, która dotarła do nas od jednego z mieszkańców, dotyczyła montowanych urządzeń do pomiaru ruchu. Np. przy ul. Orzeszkowej kilka tygodni temu rozebrana została kostka brukowa, ustawiono maszt, a kostka nadal leży luzem.

- Zalegające kostki i ziemia po ich montażu zostały już uprzątnięte – zapewnia inżynier Milanowski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama