Sztuka wyższa, a więc opera, operetka, koncerty muzyki poważnej czy spektakle teatralne na dobre zagościły w Tczewie. Występy z reguły są przy pełnej widowni. Tak też było w ostatnią sobotę, gdy na scenie wystąpił 80-osobowy zespół z Teatru Muzycznego z Poznania, w tym: soliści, chór, balet i orkiestra pod dyrekcją Tadeusza Żmijewskiego.
- Na takie spektakle chodzę zawsze - mówi pan Dariusz. - Po prostu lubię.
„Krainę uśmiechu” Franciszka Lehara pierwotnie wystawiono pod tytułem „Żółty kaftan”. Historia miłości chińskiego dyplomaty do austriackiej arystokratki podczas premiery w 1923 roku została jednak przyjęta chłodno. Zdezorientowana publiczność nie wiedziała jak rozumieć to na poły chińskie widowisko. I po trzech miesiącach spektakl zszedł z afisza. F. Lehár nie chciał jednak zrezygnować z muzyki i zdecydował się opracować operetkę na nowo. Tak powstało jedno z najpiękniejszych dzieł artysty „ Kraina Uśmiechu”. Treścią operetki jest wielka, prawdziwa miłość, która z powodu różnic kulturowych nigdy nie będzie spełniona.
Tczewska publiczność ciepło oklaskiwała poznańskich artystów w trakcie i po spektaklu. Zapewne nie tylko za muzykę, śpiew, ale i scenografię i piękne kostiumy.
Szkoda tylko, że akustyka sali pozostawia wiele do życzenia.
Sukces „Krainy uśmiechu”
TCZEW. „Uśmiech na ustach na dobre i złe” - tymi słowami kończył się przepiękna operetka „Kraina uśmiechu” Franciszka Lehara zaprezentowana na dyskach Centrum Kultury i Sztuki.
- 12.01.2011 00:00 (aktualizacja 11.07.2023 14:29)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze