Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko w... Tczewie. „Zdezorganizowany” zarząd powiatu

W ub. czwartek Owidiopolu (Ukraina) przebywał z wizytą prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Jako że starostwo tczewskie utrzymuje kontakty z tym miastem, ukraińscy partnerzy zaproponowali polskiej stronie wideokonferencję.

Cztery godziny w napięciu
Być może „w napięciu” to za dużo powiedziane, ale oczekiwanie na możliwość rozmowy z głową obcego państwa działała na wyobraźnię. A jednak, w sali posiedzeń w budynku Starostwa Powiatowego przy ul. Łaziennej w obecności przedstawicieli powiatu tczewskiego, burmistrza gminy Gniew oraz dyrekcji i młodzieży ze szkół ponadgimnazjalnych w Gniewie i Swarożynie, za pośrednictwem skype'a rzeczywiście doszło do rozmowy, ale tylko z naszymi partnerami na Ukrainie. Pan prezydent nie doszedł do sali, w której miała być wideokonferencja i do tego razgaworu nie doszło, choć ukraiński partner, chciał jak najlepiej. Jak widać prezydenci chadzają swoimi ścieżkami. A wszyscy czekali...

Krasawica Alona
Jako że tego dnia odbywało się posiedzenie Zarządu Starostwa Powiatowego w Tczewie (jego  członkowie obradowali nad ważnymi sprawami), to schodzili do sali posiedzeń, bo lada moment miał się pojawić prezydent Ukrainy. Czy ten czas był stracony dla polskiej strony? Nie do końca. Można było porozmawiać z burmistrzem Gniewa Bogdanem Badziongiem o nadziejach związanych z ewentualną budową elektrowni węglowej w Opaleniu, czy ze starostą Witoldem Sosnowskim o remontach chodników ze środków... powiatu i miasta. Ale chyba najbardziej  zadowoleni byli uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych z Gniewa – Łukasz Reimus z kl. II a i Jakub Kirszenstein z kl. III a – którzy do woli mogli porozmawiać z ukraińską rówieśniczką Aloną. A śliczna to była dziewczyna. Jako że Jakub we wrześniu jedzie w ramach wymiany młodzieży na Ukrainę, będzie mógł z Aloną porozmawiać na żywo.