Jubileusz czas zacząć! Bez prezydenta i premiera. 750-lecie nadania praw miejskich miastu Tczew

Święto Tczewa obchodziliśmy w tym roku z przytupem: otwarta została wystawa Pradzieje Tczewa, swojej premiery doczekał się hejnał miasta, wręczonych zostało mnóstwo odznaczeń i wyróżnień, a na deser - ale taki porządny (czyt. bardziej wiedeńska kremówka niż sucha drożdżówka ze sklepu na rogu) - Chopina przypomniał nam sam Paweł Paleczny. Innymi słowy - szampan otwarty został z hukiem… jednak nie dla wszystkich starczyło kieliszków. Ale po kolei.

Bez prezydenta i premiera
- Przewiewna - ocenił swoją szatę jeden z radnych. W specjalnie przygotowanych na okazję jubileuszu strojach zaprezentowali się tego dnia wszyscy rajcy, z Włodzimierzem Mroczkowskim na czele.
- Stroje te wyrażają naszą zwartość i porozumienie w działaniach rady w trosce o dobro naszego miasta - wyjaśnił przewodniczący Rady Miejskiej.
Trzeba przyznać, że w brązowych szatach (patrz zdjęcie) prezentowali się nad wyraz dostojnie. O podniosłym charakterze sobotniej uroczystości świadczą również zaproszeni na nią goście. Co prawda osobiście nie stawili się ani prezydent RP, ani premier, w pierwszych rzędach zasiedli m.in. biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga, Marszałek Senatu - Bogdan Borusewicz, marszałek województwa pomorskiego - Jan Kozłowski, prezydenci Gdańska i Sopotu oraz licznie przybyli przedstawicieli nauki, kultury i szkolnictwa wyższego. Lecha Kaczyńskiego reprezentował zastępca szefa kancelarii prezydenta - minister Jacek Sasin.

Z wieży w samo południe
Pisząc o inauguracji obchodów jubileuszu 750-lecia Tczewa wspomnieć należy m.in. o koncercie wybitnego pianisty - Piotra Palecznego oraz o zaaranżowanej przez Mariusza Matuszewskiego do słów Romana Landowskiego „Kantacie o Tczewie” (na sopran, głosy mówione, chór i orkiestrę - wykonawców przygotowała Magdalena Kubicka-Netka). Pod „wydarzenie muzyczne” podchodzi również premiera tczewskiego hejnału.
- Hejnał to sygnał muzyczny wygrywany o określonej porze dnia, zwykle z wieży ratusza - wyjaśnił wiceprezydent Zenon Drewa. - Aby w roku jubileuszowym hejnał wybrzmiewał ponad naszymi głowami, zapragnęliśmy i my, tczewianie.
W konkursie na kompozycję, która mogłaby posłużyć za - jak ujął to zastępca prezydenta - muzyczną wizytówkę Tczewa, wystartowało 34 autorów. Komisja konkursowa (pod przewodnictwem Tadeusza Żmijewskiego, dyrygenta i dyrektora CKiS) przebierała w 84 nadesłanych propozycjach. Wybrała tą, pod którą podpisał się Maciej Szymański z Poznania, który - jak się okazuje - jest jednym ze współzałożycieli… zespołu Lombard!
- Podczas dzisiejszej uroczystości hejnał odegrany został on po raz pierwszy, natomiast już od jutra (31 stycznia) będzie on rozbrzmiewał z wieży ratuszowej codziennie w samo południe - zapowiedział zastępca prezydenta.

Zasłużeni - wyróżnieni
Trudno o lepszą okazję do uhonorowania zasłużonych miastu, niźli Dzień Tczewa. Podczas uroczystej sesji wręczono m.in. medale Pro Domo Trsoviensi. Za „wieloletnią, zaangażowaną działalność w życiu społecznym i kulturalnym na terenie miasta” otrzymał go Józef Golicki, organizator m.in. Festiwalu Grzegorza Ciechowskiego. Grono kawalerów medalu zasilił również Adam Przybyłowski, prezes Zarządu TELKAB spółka z o.o. Za nominowanym przemawiał „pomysł na powstanie i rozwój tczewskiego ośrodka telewizyjno-radiowego, odgrywającego znaczącą rolę w upowszechnianiu pracy organów samorządu, instytucji i stowarzyszeń kultury oraz życia sportowego” - tak wniosek uzasadniła Kapituła Medalu.
Pierścienie Mechtyldy - wyróżnienia Kociewskiego Kantoru Edytorskiego - trafiły do: Marka Śliwki (za publikacje promujące region), Huberta Pobłockiego (za kociewską twórczość poetycką) oraz Edmunda Zielińskiego (za ciekawe dokonania w dziedzinie edukacji regionalnej).
Z okazji jubileuszu 750-lecia Tczewa Prezydent RP przyznał odznaczenia państwowe kilku zasłużonym mieszkańcom miasta. Uroczystego wręczenia orderów i odznaczeń dokonał w imieniu głowy państwa Jacek Sasin:
- Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, za działalność społeczną i kombatancką - odczytał minister. - Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski - Edmund Pek. Złotymi Krzyżami Zasługi: Józef Kopicki, Tadeusz Opasik oraz Werner Warzyński.
Złotym Krzyżem Zasługi, za zasługi w działalności na rzecz społeczności lokalnej, odznaczony został również Ryszard Kruża.
Szampan się polał, jednak - jak wspomnieliśmy na wstępie - nie dla wszystkich przewidziano kieliszki: w tym roku - po raz pierwszy od 14 lat - nie wybrano ani Tczewianina Roku, ani Honorowego Obywatela Miasta Tczewa. Dlaczego? O tym w ramce.

Gratulacje, życzenia, prezenty…
Choć prezydent Lech Kaczyński nie mógł tego dnia przemówić do nas osobiście, pozdrowienia i najlepsze życzenia z okazji jubileuszu przekazał w jego imieniu minister Jacek Sasin:
- Zaszczytny akt lokacyjny Tczewa, podpisany przez księcia Sambora II, dał początek bogatym dziejom tego jednego z najstarszych ośrodków miejskich Pomorza Gdańskiego - pisze w liście głowa państwa. - Jubileuszowe uroczystości są znakomitą okazją do przypomnienia tych wszystkich pięknych kart, jakie w dziejach miasta zapisały kolejne pokolenia tczewian. Dołączają do nich osoby honorowane dzisiaj (…) Życzę państwu, aby pamiętając dumną przeszłość, jednoczyli się państwo we wspólnym działaniu, zwielokrotniając szansę dobrej przyszłości.
List od premiera Donalda Tuska przeczytał Michał Owczarczak, wicewojewoda pomorski:
- Życzę wszystkim, aby kolejne lata okazały się dla Tczewa czasem wielkich możliwości i realizacji ambitnych zamierzeń - pisze prezes Rady Ministrów.
Na to, że „Tczew jest kociewską bramą metropolii gdańskiej”, zwrócił uwagę Jan Kozłowski:
- Mam ze sobą spis projektów, które w najbliższym czasie realizowane będą zarówno na terenie Tczewa, gminy, powiatu, jak również i sąsiadów, a z którego wynika, że w najbliższych latach zainwestowanych tu będzie ponad 428 mln zł. Takiego okresu jeszcze nigdy nie było! W większości przypadków są to projekty infrastrukturalne, ale to właśnie one spowodują, że polepszy się spójność terytorialna, że Tczew przybliży się do Gdańska, z czego pan prezydent Gdańska na pewno się cieszy.
„Gdańsk i Tczew to ta sama krew” - stwierdził marszałek województwa wręczając prezydentowi miasta skromny upominek. Za zasługi dla rozwoju regionu otrzymali włodarze medal wojewody pomorskiego - Sint Sua Praemia Laudi.

To dopiero początek
Jeszcze przed oficjalnymi uroczystościami tczewianie (a raczej oficjele i przypadkowi przechodnie) ustawili się na pl. Hallera do pamiątkowego zdjęcia. W kościele farnym odbyła się natomiast uroczysta msza św., po której w Kaplicy Pamięci odsłonięto tablicę pamiątkową z okazji 750-lecia. O wystawie i koncercie już wspomnieliśmy (więcej o nich w najbliższym wydaniu Gazety Tczewskiej - przyp. aut.) Co dalej? Cały jubileuszowy rok! Jaki będzie? Ujmijmy to tak - liczymy na to, że defetystyczne wizje, jakie snuliśmy na łamach naszego tygodnika, okażą się bezpodstawne. Czego z okazji 750-lecia miasta życzymy zarówno wam, jak i sobie.


Jubileusz bez Tczewianina Roku
Pomimo zapowiedzi, podczas sobotnich uroczystości nie poznaliśmy Tczewianina Roku 2009. O to, dlaczego punkt „wyleciał” z programu obchodów, spytaliśmy  Zenona Odyę.
- Szkoda, że nie mogliśmy nikogo wyróżnić, ale staram się, aby było to wyróżnienie naprawdę znaczące, wyjątkowe - wyjaśnia prezydent miasta. - Złożono tylko trzy wnioski, które nie odpowiadały przyjętym przez nas zasadom - dotyczyły one całokształtu działalności, nagroda zaś przyznawana jest za rok miniony. Oczywiście wolałbym kogoś nagrodzić, dlatego nie ukrywam, że jest mi przykro.
Dodajmy, że w tym roku przyznane nie zostało również Honorowe Obywatelstwo Miasta Tczewa. Wspomnieć należy o Halinie Kasjaniuk, która od ponad dziesięciu lat tworzy w Tczewie Międzynarodowy Festiwal Działań Teatralnych i Plastycznych ZDARZENIA, a z której nominacją do Pro Domo Trsoviensi - pomimo pozytywnej opinii Kapituły Medalu - nie zgodzili się radni.