poniedziałek, 29 kwietnia 2024 14:13
Reklama

Lekarze specjaliści radzą: szczepić dzieci przed wirusem HPV!

TCZEW. Temat szczepień przeciwko wirusowi HPV, który może być powodem śmiertelnej choroby - raka szyjki macicy - wywołuje duże zainteresowanie. Wprawdzie radny Dariusz Zimny – z powodu wysokich kosztów - wykluczył możliwość szczepień dziewczynek od 11 lat (finansowanych przez budżet miasta), to prezydent Zenon Odya stwierdził, że temat nie jest zamknięty.
Lekarze specjaliści radzą: szczepić dzieci przed wirusem HPV!
Zostały jednak poddane w wątpliwość pewne aspekty sprawy, m.in.: celowość szczepień tylko wybranego rocznika jednorazowo, czy nie powinno się zaszczepić chłopców oraz fakt że szczepionka może dawać ochronę przez ok. 5 lat. Dzisiaj chcemy rozwiać wątpliwości, gdyż o sprawie mówi nam autorytet w tej dziedzinie, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Powiatowego w Tczewie, dr Mariusz Zwaliński.
Przez wiele lat pracował on „na klinicznej” w szpitalu dobrze znanym kobietom chorym na ten właśnie rodzaj raka. Brał ponadto udział w badaniach nad tą chorobą oraz tym, co ją wywołuje. W swojej karierze zawodowej, niestety, bardzo często stykał się u pacjentek z rakiem szyjki macicy.

Raka wywołuje wirus
Rak szyjki to jeden z najczęstszych nowotworów złośliwych występujących u kobiet, zaraz obok raka piersi i raka trzonu macicy. Jednak rak piersi jest stosunkowo łatwy do wykrycia, bo wystarczy samo badanie i nie ma na niego szczepionki. Najbardziej niebezpiecznym dla życia jest raj szyjki macicy. Powodem tak dużego żniwa tej choroby jest niechęć kobiet do regularnych wizyt i badań u lekarzy ginekologów. Tę chorobę można wykryć poprzez badania cytologiczne, które wykonuje lekarz podczas rutynowego badania kobiety. Pobranie materiału na „cytologię” nie jest bolesne! Badanie to powinno być przeprowadzane raz w roku, a przynajmniej raz na trzy lata.
- W zasadzie do niedawna nie wiadomo było dlaczego kobiety zapadają na raka szyjki macicy  – mówi dr Mariusz Zwaliński. - Brano pod uwagę różne aspekty: liczbę partnerów, częstotliwość współżycia, zachowania higieny. Podnoszono zachorowalność w wybranych grupach etnicznych. Teorie na ten temat były różne. Jednak przed kilkoma laty zaobserwowano korelację pomiędzy występowaniem wirusa brodawczaka ludzkiego a częstością występowania raka szyjki macicy. Zaczęto się zastanawiać, czy ten rodzaj raka to nie jest choroba infekcyjna. Obecnie to najbardziej wiarygodna, bo potwierdzona, teoria powstawania tej choroby. Wirusów brodawczaka jest sporo, natomiast dla kobiety - jeśli chodzi o raka szyjki - groźne są podstawowe typy wirusa określonego HPV, czyli 16 i 18.

Przełom w walce
Lekarz podkreśla, że nawet zabezpieczenie się kobiety poprzez szczepienia nie powinno zwalniać jej z obowiązku regularnych wizyt u ginekologa.
- Jeżeli założymy, że ten rodzaj raka wywołuje wirus brodawczaka ludzkiego, to wyeliminowanie tego wirusa stanowi przełom w walce z nowotworem raka szyjki macicy – podkreśla dr Mariusz Zwaliński. Prace nad wirusem  brodawczaka ludzkiego toczą się od kilkudziesięciu lat. Klinika ginekologii w Gdańsku była jednym z miejsc, które współpracowało z centrum badawczym w Holandii i ja miałem tam możliwość pracować przy wirusie brodawczaka. Prace nadal trwają, jednak obecnie są dwie firmy, które wyprodukowały szczepionkę przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego, czyli przeciw wirusowi HPV. Jestem człowiekiem bardzo ostrożnym i mogę opierać się jedynie na wynikach badań przedstawianych przez obie firmy, które oferują tę szczepionkę. I mogę stwierdzić z całą pewnością, że są to wyniki bardzo optymistyczne. Wskazują na bardzo dużą nabytą odporność po szczepieniu przeciwwirusowym. Jest to niesamowity „skok” w zwalczaniu tej śmiertelnej choroby!

„Przeżywalność” poniżej 50 proc.
Obecnie szczepionki przeciw wirusowi HPV są rejestrowane na 5 lat. To oznacza, że jest gwarantowana potwierdzona badaniami klinicznymi odporność nabyta na taki okres. Jednak to nie oznacza, że nie chroni ona dłużej, bo jest to kwestia indywidualnej dla każdego organizmu pamięci immunologicznej.  
Jednak podważa się w ten sposób celowość refundacji szczepionki przez budżet miasta dla społeczeństwa.
- Tak możemy sobie rozmawiać biorąc np. pod uwagę, że wybory władz też są raz na 5 i 4 lata, to czy warto je robić? - pyta specjalista. - Czy warto chodzić do urn? To nie są argumenty przeciwko szczepieniom! Większość pacjentek chorych na raka szyjki macicy umiera w ciągu 5 lat! W naszych polskich warunkach „przeżywalność” na raka wynosi poniżej 50 proc.! Nawet jeżeli szczepione byłyby kobiety, które nie chodzą do ginekologa to jest duża szansa, że przynajmniej część z nich nie zachoruje na tego raka i na niego nie umrze!

Kiedy szczepić
Wirus brodawczaka - HPV jest przekazywany drogą płciową lub od matki dziecka podczas porodu.
-  Zatem najlepiej jest szczepić dziewczynki przed rozpoczęciem współżycia płciowego – wyjaśnia lek. M. Zwaliński. - Doliczyć należy tez pół roku na nabycie odporności organizmu. Badania w Polsce mówią, że wiek inicjacji seksualnej  jest poniżej 16. roku życia. Zatem należy szczepić dzieci w wieku 11, 12, 13, 14, 15 lat. Optymalne byłoby zaszczepienie w całości danej społeczności na naszym terenie, czyli dziewczynek i chłopców. Jednak należy pamiętać, że chłopcy na raka szyjki macicy siłą rzeczy nie zachorują. Są oni jedynie „przekaźnikami” wirusa. Tak więc uważam, że lepiej zaszczepić dwa razy więcej dziewczynek, niż dziewczynki i chłopców.

„Cichy” zabójca
Problem z tą chorobą polega na tym, że raka szyjki nie widać, on rozwija się „po cichu”. Jest widoczny wówczas, gdy jest już w bardzo zaawansowanym stadium. I na tym polega problem.
- Powinno się szczepić, bo zakładam, że ta szczepionka działa – informuje dr Zwaliński. - Należy wykorzystać wszelkie możliwości, by skorzystać z ochrony przed śmiertelną chorobą! Dlatego apeluję:  kobiety, badajcie się, korzystajcie z wizyt ginekologicznych, bądźcie pod stałą kontrolą lekarzy, zaszczepcie się.
Tak więc jeśli miasto ma możliwość, a często rodzin nie stać na zaszczepienie swoich córek, powinno podjąć walkę z tym strasznym nowotworem i  przyczynić się do ograniczenia umieralności na tą chorobę - poprzez wdrożenie programu szczepień dla naszych dzieci.

Przemeldować się do Gdyni?
Gdynia właśnie wdrożyła program szczepień trzech roczników dzieci przeciwko wirusowi HPV. W jednym roczniku jest tam ponad 1200 dziewczynek! Obecnie można zauważyć kampanię telewizyjną informującą o bezpłatnych szczepieniach dla dzieci w Gdyni. W Tczewie w jednym roczniku jest średnio 300 dziewczynek. Czy tczewskie matki muszą zameldować się w Gdyni, by uchronić swoje dzieci przed tym strasznym wirusem?

Nasza sonda: Czy szczepienia należy finansować z budżetu miasta?

Zapytaliśmy dwie matki z Tczewa czy potrzebne są szczepienia  przeciw wirusowi HPV i czy powinno się je sfinansować ze środków budżetu miasta?

Małgorzata Etmańska, pracująca matka trzech córek:
- Takie szczepienia to szansa dla naszych dzieci; gdy już będą dorosłymi ludźmi nie będą musiały borykać się z zachorowaniem na raka szyjki macicy, co w konsekwencji często w krótkim czasie kończy się śmiercią. Mam trzy córki, w tym dwie w wieku, który przyjmuje się za optymalny do szczepienia. Gdyby więc miasto wdrożyło ten program szczepień, byłabym bardzo wdzięczna. Mimo iż pracuję, nie stać mnie na poniesienie tego kosztu; zaszczepienie jednego dziecko to ok. 1500 zł. Taki program szczepień finansowany przez miasto dla jego mieszkańców, byłby rewelacyjną sprawą. Słyszałam, że jest on wprowadzony w wielu gminach w Polsce, teraz w trzech rocznikach dzieci wdrożyła go Gdynia. Miejmy nadzieję, że i w Tczewie będziemy mogli powiedzieć, że nasze dzieci są szczepione z budżetu NASZEGO miasta.

Jolanta Przybyla, terapeuta zajęciowy, matka trzech córek:
- Jeżeli pojawiła się możliwość uchronienia naszych dzieci przed śmiertelną chorobą - rakiem szyjki macicy, który wywołuje wirus HPV - to należy z niej skorzystać! Szczepienie powinno być refundowane przez miasto Tczew, jak ma to miejsce w Gdyni. Słyszałam o nadwyżce budżetowej w wysokości 13 mln zł, więc pieniądze na ten cel mogą się znaleźć! W ogóle nie powinno być dyskusji na ten temat. To powinna być sprawa załatwiona dla mieszkańców w pierwszej kolejności. Nieważne kto ile zarabia. Nie można dyskutować, że ktoś zarabia więcej, więc go stać, albo że to zadanie państwa czy NFZ. Cel jest jeden – zwalczyć raka, ochronić ludzi przez przedwczesną śmiercią. Płacimy podatki, a co mamy w zamian? Mam trzy córki i ta sprawa jest dla mnie szczególnie ważna. Pracuję w hospicjum. Zapraszam panów decydentów, którzy rozdzielają pieniądze, do naszego oddziału. Poznają kobiety, które umierają na raka szyjki macicy. Może wówczas otrzymają potrzebną im motywację do działania na rzecz społeczeństwa. My na Pomorzu jesteśmy pokazywani w Europie jako skansen chorych i umierających na raka. To wstyd w XXI wieku! Jeśli potrzeba, mogę wyjść nawet z transparentem przed Urząd Miasta, wraz z innymi mieszkańcami, byle tylko miasto zrefundowało szczepienia naszych dzieci!


Podziel się
Oceń

bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama