sobota, 4 maja 2024 12:52
Reklama
Reklama

Walczę z zaszufladkowaniem

NASZA ROZMOWA. Myślę, że ukoronowaniem tego typu ról będzie moja rola w serialu „Doręczyciel”, który zostanie pokazany na wiosnę. Gram w nim główną rolę człowieka lekko upośledzonego umysłowo, takiego polskiego Foresta Gumpa - mówi Artur Barciś.
Walczę z zaszufladkowaniem
Rozmowa z Arturem Barcisiem, aktorem filmowym, teatralnym i serialowym

- Często gra pan dziwaków, nieudaczników, ludzi skrzywdzonych przez los. Nie chciałby Pan zagrać kiedyś prawdziwego twardziela?
- Myślę, że Czerepach z serialu „Ranczo” jest dosyć twardym facetem, chociaż on też jest trochę skrzywdzony i pewnie dlatego jest taki twardy. To nie ode mnie zależy. Aktorstwo to loteria – reżyserzy zazwyczaj obsadzają w tzw. warunkach, czyli jeżeli ktoś raz sprawdził się w danym typie ról, to później boją się obsadzić go w innej roli. Chociaż zdarzyło mi się parę razy grać role wbrew moim warunkom, byłem np. Hitlerem.

- I jak udała się ta sztuka aktorowi kojarzonemu głównie z rolami ludzi łagodnych?
- Staram się być aktorem uniwersalnym. A role, które nie są łagodne, są najciekawsze, bo są krwiste, wyraziste. Myślę, że ukoronowaniem tego typu ról będzie moja rola w serialu „Doręczyciel”, który zostanie pokazany na wiosnę. Gram w nim główną rolę człowieka lekko upośledzonego umysłowo, takiego polskiego Foresta Gumpa. To rola bardzo złożona i bardzo trudna, ale mam nadzieję, że publiczność ją kupi.

- Nie boi się pan zaszufladkowania takimi rolami jak Tadzio Norek w „Miodowych latach”, czy wspomniany Czerepach w „Ranczo”?
- Walczę z tym. Ostatnio grywam dużo ról komediowych, bo w tej dziedzinie się sprawdziłem. Ale nie mogę sam sobie wymyślić roli dramatycznej, chociaż przyjmuję je, jeśli są ciekawe. Jedyną nagrodę filmową dla najlepszego aktora, jaką dostałem, otrzymałem za bardzo dramatyczną rolę w filmie „Kontroler” – którego nikt w Polsce nie widział – na międzynarodowym festiwalu w Australii. Moja rola prokuratora w filmie „Bezmiar sprawiedliwości” Wiesława Saniewskiego też jest dramatyczna, tak samo jak w filmie „Wstyd” Piotra Matwiejczyka, gdzie gram gwałciciela własnej córki. Są to filmy offowe, które nie przebijają się do świadomości większej publiczności, ale mam nadzieję, że jeszcze wszystko przede mną.

- W wspomnianych dwóch serialach gra pan znakomite duety z Cezarym Żakiem. Przenosi się to także na relacje prywatne?
- Tak, jesteśmy serdecznymi przyjaciółmi, traktujemy się jak bracia.

- Próbuje pan swoich sił także jako reżyser. Czy łatwo jest panu z osoby „dyrygowanej” stać się osobą „dyrygującą” aktorami?
- Dosyć łatwo, przyznam szczerze. Władza – a reżyser to władza – jest bardzo przyjemna, szczególnie wtedy, kiedy wie się, co chce się osiągnąć, a ja reżyseruję tylko wtedy, kiedy jestem dobrze przygotowany i dokładnie wiem jaki spektakl chcę zrobić. Dlatego też robię to tak rzadko. Moim zdaniem, mam taką przewagę nad innymi reżyserami, że jak aktor nie jest w stanie zrozumieć czego od niego oczekuję, to mogę mu to zagrać.

- Podobno kilka razy proponowano panu udział w „Tańcu z gwiazdami”. Dlaczego pan odmawiał? Cała Polska tańczy, a pan jednak nie…
- Tylko dlatego, że nie lubię tego rodzaju wyścigów. Lubię się ścigać w dziedzinach artystycznych, co nie znaczy, że nie podziwiam tych moich kolegów, którzy to robią, bo to ogromny wysiłek, wielka praca. Na przykład to, co zrobiła Justyna Steczkowska jest po prostu fantastyczne, z tym że ona bardziej mogła sobie na to pozwolić, bo nie jest aktorką. Broń Boże nie potępiam moich kolegów, bo dokonali takiego wyboru, bawią się, ale liczą się także z tym, że zostaną odrzuceni, co też nie jest przyjemne. Jednak sam nie chcę w takich programach uczestniczyć. Odmówiłem też udziału w „Jak oni śpiewają”, bo to też jest wyścig, na dodatek bardziej stresujący, bo trzeba znać na pamięć tekst kilku piosenek, a ja bym chyba umarł ze strachu (śmiech).

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
pochmurnie

Temperatura: 24°CMiasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 15 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: AntolTreść komentarza: A bocianie gniazdo w mniejscowości Gniew na czynnym kominie piekarni nie można dodać żadnego komentarza!!!!!!Źródło komentarza: Biały bocian w gminie Gniew - w Jaźwiskach zamiast w... AfryceAutor komentarza: kxTreść komentarza: Drogi to temat rzeka, ale nie wyremontowanie całego odcinka, łącznie z dawną Kwiatową 11... to małostkowość. Kasa by się znalazła. A co z dojazdem do ul. Sadowej. Wiele osób idzie na skróty przez to klepisko i błoto po deszczu...Źródło komentarza: [GALERIA ZDJĘĆ] Otwarcie drogi w strugach deszczu. Ul. Kwiatowa w Tczewie wreszcie wyremontowana i oddanaAutor komentarza: Olga33Treść komentarza: Czas pakować torby, sezon żeglarski się zaczyna na dobre :)Źródło komentarza: Sklep żeglarski - gdzie zrobić zakupy przed sezonem? Autor komentarza: KarolTreść komentarza: Zgadzam się, to ważne kwestie i należy mieć je na uwadze. W końcu nikt nie chce dodatkowo użerać się z prawnikiem! Nie o to w tym chodzi! Dlatego takich "speców" jak M. Mickiewicz, to lepiej sobie darować.Źródło komentarza: Jak znaleźć dobrego adwokata? Kluczowe aspekty współpracy prawnejAutor komentarza: Marek L.Treść komentarza: Janek, ty nigdy nie byłeś nowoczesny i bezpieczny Odpuść sobie. Te twoje stare szmaty i przefarbowane włoski mówią o tobie wszystko.Źródło komentarza: Ruszyła kampania wyborcza. Komitet Obywatelski Jan Kulas 2024 ogłosił 50 Zadań Programowych dla Tczewa w latach 2024-2029
Reklama