sobota, 13 grudnia 2025 20:38
Reklama

Zasypany w „tunelu śmierci” - tragiczna zabawa w górników

POMORZE. NICPONIA. Niewinna zabawa zakończyła się śmiercią nastolatka ze wsi Nicponia (gm. Gniew). Od kilku miesięcy kopał on, wraz z piątką kolegów, pod wzniesieniem w lesie dwa głębokie tunele. Strażacy byli zdumieni rozmiarami feralnej „budowli”.
Zasypany w „tunelu śmierci” - tragiczna zabawa w górników
W środę, 16 stycznia kilka minut po godz. 14 mieszkanka Nicponi powiadomiła gniewską policję, że 14-letni Wojciech M. został przysypany w tunelu, który kopał z przyjaciółmi. 6 chłopców, w wieku 14 i 15 lat, od kilku miesięcy „budowało” niedaleko wzniesienia, w piaszczystej skarpie dwa tunele. Każdy miał kilka metrów długości.

Reanimacja się nie powiodła
Wyrobisko mieściło się kilometr od wsi, po drugiej strony krajowej „jedynki”.
- Chłopcy przyszli na miejsce zabawy w środę, kilka minut przed godz. 14 – informuje st. aspir. Dariusz Górski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Po kilkunastu minutach kopania jednego z tuneli ziemia wewnątrz osunęła się i przygniotła jednego z nastolatków.
Wojtek, który znajdował się na końcu tunelu, został przysypany. Pozostali rzucili się na ratunek, ale nie dali sobie rady z odkopaniem kolegi. Pobiegli więc powiadomić jego matkę, która od razu zaalarmowała policję i straż pożarną.
Na miejscu pierwsza pojawiła się policja, następnie strażacy z OSP, którzy przez ok. 15 minut reanimowali chłopaka, stosując masaż serca. Przedtem tkwił on uwięziony w ziemi przez ok. pół godziny. Mimo, że odkopano go w kilka minut, reanimacja nie powiodła się i chłopiec zmarł. Potem pojawiła się karetka pogotowia.
Miejsce dramatu (tzn. tunel) jest w tej chwili zasypany przez strażaków. Akcja służb wraz zabezpieczeniem terenu trwała od godz. 14.30 do 17.30. Obecnie prokuratura i policja badają okoliczności zdarzenia.

Bawili się w górników
- Chłopak zbyt długo leżał pod piachem – ocenia Jacek Czerwiński, naczelnik OSP, kierownik Zarządzania Kryzysowego UMiG w Gniewie. - Wszystko się przeciągnęło... Miejsce wypadku usytuowane jest na uboczu, daleko za zabudowaniami. Myślę, że osoba postronna miałaby problem, żeby tam trafić. Różne nieostrożne zabawy są normalne u chłopaków, zwłaszcza w czasie ferii. Ale ci chłopcy bawili się w górników. Tunele nie były niczym zabezpieczone, nie było żadnych umocnień. To i tak cud, że został zasypany tylko jeden z nich! Byliśmy zdumieni, że chłopcy wykopali tak głębokie tunele. Przy użyciu łopatek i wiaderek weszli pod samą górę!
W ciągu ostatnich lat strażacy z powiatu tczewskiego nie mieli zawiadomienia o podobnym wypadku. Jacek Czerwiński pamięta, kiedyś w lecie, przysypanie pewnego mężczyzny. Wydobywał on piasek pod kanalizacją, ale był przysypany innego rodzaju ziemią, m.in. dzięki temu mógł oddychać i został uratowany.

Kiedyś była tablica ostrzegająca...
Sołtys Nicponi Alojzy Klimczak o tragedii dowiedział się od znajomej, która wyczytała informację na pasku TVP Info. Na miejscu wyrobiska był o godz. 17.30, kiedy akcja się kończyła. Sam, sądząc po ruchu we wsi, był przekonany, że to jeden z wielu wypadków, mających tu miejsce na drodze krajowej nr 1. Mimo to zwrócił nam uwagę na ważną informację.
- Kiedyś ludzie wydobywali z tego miejsca piasek, co powodowało obsuwanie się terenu oraz drzew, które się przewracały. Potem pojawiła się tam tablica z napisem „Wydobywanie piasku wzbronione”. Od czasu, gdy wprowadzono zakaz, mieszkańcy się do niego stosowali. Kontrole straży leśnej były dość częste. Jednak potem tablica znikła. To jednak niczego nie przesądza, bo w Nicponi każda góra i górka jest tak samo piaszczysta. Dzieciaki mogły kopać ten fatalny tunel w każdym innym miejscu.

Zbierze się sztab antykryzysowy
Władze miasta i gminy Gniew chcą poczynić pewne kroki, by zabezpieczyć dzieci i młodzież przed podobnymi tragediami.
- Po niedzieli chcemy rozmawiać o tym, co się stało na spotkaniu z pracownikami Centrum Zarządzania Kryzysowego – mówi Zbigniew Wronowski, zastępca burmistrza Gniewu. -  Spróbujemy ocenić ile jest takich niebezpiecznych miejsc w naszej gminie. Poruszymy też inne tematy, m.in. dotyczące szkół, które powinny w porę ostrzegać uczniów przed takimi zabawami. Ten przykład chcemy potraktować jako poważne ostrzeżenie dla innych dzieci i ich rodziców.
Dlaczego doszło do dramatu? Jak to się stało, że szóstka nieletnich „igrała z ogniem” i nikt o tym nie widział? Mówi się teraz, że chłopcy chwalili się kolegom, iż robili w lesie coś „niezwykłego”.     

Grzeczny i sympatyczny
- To wydarzenie jest dla mnie bardzo szokujące – mówi sołtys Nicponi. – Znam ojca  nastolatka, który zginął. Pamiętam, że chłopiec był zawsze grzeczny i dobrze ułożony.
Co mogło go popchnąć do tak niebezpiecznej zabawy? Tego nie rozumie mieszkanka Gniewu, która znała nastolatka i jego rodzinę.
- Był to ogromnie sympatyczny, dobrze wychowany, wesoły i chętny do pomocy chłopak. Nie wydaje mi się, by sprawiał rodzicom i nauczycielom jakieś problemy. Myślę, że to nie był jego pomysł z kopaniu tych tuneli. Ale to są tylko moje przypuszczenia...
Rodzice chłopca są załamani, tuż po wypadku ojciec 14-latka mówił, że uczestniczył on w zajęciach zimowiska w Gniewie. Nie wiedział, że syn przychodził pod tę fatalną górę.  
Kopanie tuneli musiało być przez chłopców starannie ukrywaną tajemnicą. Być może zdawali sobie sprawę, że gdyby któryś z dorosłych dowiedział się o ich zabawie, tunel natychmiast byłby zakopany?
Mieszkańcy Nicponi są zszokowani. Nikt nie przypuszczał, że kilometr za wsią ktoś kopie jakiś tunel...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

kuba 18.01.2008 19:14
Miał bardzo tragiczną śmierc w takim wieku

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
słaba mżawka

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama