Mowa o placu Jana Pawła II, który potocznie jest zwany największym tczewskim „rondem”, czyli skrzyżowanie ul. Jagiellońskiej, ul. Wojska Polskiego i al. Solidarności. W miejscu tym nie ma żadnej tabliczki informującej o nazwie placu. Jedyną wskazówką są nazwy przystanków koło McDonald’s, które noszą nazwy „pl. Jana Pawła II”.
– Założę się, że mało kto wie w Tczewie, że ten plac nosi imię Jana Pawła II – mówił w trakcie posiedzenia komisji radny miejski Włodzimierz Mroczkowski. – Nie wspomnę o przyjezdnych. Dlatego myślę, że warto, by to miejsce odpowiednio oznaczyć.
Członkowie komisji doraźnej do spraw opiniowania nazw ulic w mieście Tczewie jednogłośnie i pozytywnie zaopiniowali pomysł Włodzimierza Mroczkowskiego. Sprawę skierują do prezydenta miasta Tczewa. Następnie miasto będzie musiało uzyskać na to zgodę od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która jest zarządcą pl. Jana Pawła II.
Więcej na ten temat w Gazecie Tczewskiej z 23 kwietnia.







Napisz komentarz
Komentarze