– Zauważyliśmy kilka złych rozwiązań przy rondzie i wysłaliśmy pismo do Powiatowego Zarządu Dróg w Tczewie. Niestety chyba jesteśmy ignorowani – mówi Grzegorz Pawlikowski, prezes TIR-u. – Nasza grupa powstała w lutym tego roku, więc wcześniej nie mieliśmy okazji, by przyjrzeć się dokumentacji. W piśmie wskazaliśmy na kilka kwestii, które należy pilnie zmienić w projekcie: obniżyć za wysokie krawężniki, wymalować przejazdy rowerowe na czerwono, wykonać zjazd z drogi dla rowerów w ul. Kołłątaja oraz wjazd i zjazd ze ścieżki w ul. Bałdowską. Czy musimy trwonić publiczne pieniądze i czekać, aż inwestycja zostanie zakończona, by później rozkopywać wszystko od nowa, by dokonać korekt?
Co na to tczewskie starostwo?
Odpowiedź znajdziesz w najnowszej Gazecie Tczewskiej z 28 maja.







Napisz komentarz
Komentarze