Przypomnijmy, że w 2009 r. kanadyjsko-austriacko-włoska spółka Saponis Investments dostała trzy pięcioletnie koncesje poszukiwawcze - w Sławnie w okolicach Ustki, w Słupsku koło Potęgowa oraz w pobliżu Tczewa. W 2010 r. rozpoczęły się poszukiwania gazu łupkowego w okolicy Stanisławia w Gminie Tczew. W tym celu zbudowano odwiert o głębokości 3,5 km, jednak inwestycja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. W efekcie firma wycofuje się z tego rejonu.
– Geologii nie jesteśmy w stanie zmienić, więc kończymy nasze poszukiwania w tym rejonie – mówił Jacek Wróblewski, dyrektor ds. rozwoju spółki BNK Polska, w trakcie sierpniowej sesji Rady Gminy Tczew. Dodajmy, że BNK Polska jest operatorem koncesji należących do spółki Saponis Investments, a ta z kolei jest jedną z trzech firm, które otrzymały koncesję na poszukiwanie złóż gazu łupkowego na terenie powiatu tczewskiego. Jacek Wróblewski zapewnia, że likwidacja odwiertu już się rozpoczęła i wkrótce nie będzie po nim żadnego śladu. Firma przygotowuje także raport dla Ministerstwa Środowiska.
Spytaliśmy wójta Gminy Tczew Romana Rezmerowskiego czy to dobrze czy źle dla gminy, że firma wycofuje się z dalszych prac.
Wypowiedź wójta znajdziesz w Gazecie Tczewskiej z 17 września.







Napisz komentarz
Komentarze