Cieszy równa forma kociewskich zespołów, chociaż wcale nie jest tak gładko, patrząc tylko na suche wyniki. Tak było w meczu Wierzycy z Koralem.
Wicelider lepszy w końcówce
Przeciętne widowisko w pierwszej połowie, zakończone golem dla Korala po zamieszaniu w polu karnym. Wcześniej w 30 min, po składnej akcji pelplinian, Racki, będąc sam na sam z bramkarzem, za daleko wypuścił sobie piłkę. W drugiej połowie przeważali wierzyczanie. Na efekty nie trzeba było czekać. Tym razem zamieszanie w polu karnym wykorzystał Wojciechowski. Jednak sędzia, po proteście dębniczan i konsultacji z sędzią bocznym, zmienił decyzję. Odgwizdał spalonego. To podrażniło ambicję pelplinian. W 80 min Paweł Dirda, po centrze z rzutu rożnego Melera, mocnym strzałem z głowy wyrównał stan meczu, a w 86 min Dirda ponownie wpisał się na listę strzelców. W bramkowej akcji udział wzięli Meler i Racki. Druga w tabeli Wierzyca ma tyle samo punktów co liderujący Jaguar.
Centrum Pelplin wygrało 3:1 z GOSRiT Luzino. W pierwszej odsłonie gospodarze wykorzystali swoją przewagę warunków fizycznych. 26 min Michał Benkowski, po rzucie rożnym, strzałem głową pokonał bramkarza gości. Centrum wciąż zagrażało gościom i 41 min po pięknym uderzeniu Jurczyka z 16 metrów prowadziło już 2:0. Trzy minuty później karnego na bramkę nie zamienił Kaszubowski. Znakomicie zachował się między słupkami Michał Katzor. Goście – Ziemann i Rutkowski - też nie wykorzystali swoich dogodnych sytuacji. Po przerwie, w 52 minucie po szybkiej kontrze Jurczyk trafia do bramki Luzina. Goście w 66 minucie odpowiedzieli golem juniora Szymona Ziemanna.
Piątoligowcy na plus
Gryf 2009 Tczew odniósł cenne zwycięstwo nad Błękitnymi Stare Pole 3:2 (0:2). To było trudne spotkanie. W pierwszej połowie gryfici stracili dwie bramki. Pierwszą po niefortunnym wybiciu piłki przez Janiszewskiego. Ta trafiała w napastnika gospodarzy i lobem wpadła do bramki. Drugą, na 4 minuty przed przerwą. Taki obrót spraw nie załamał tczewian. Najpierw Grzesiak, strzałem pod poprzeczkę, a dwie minuty później Łukasz Nadolny w zamieszaniu w polu karnym, wyrównali stan meczu na 2:2. Pięć minut przed końcem wynik spotkania ustalił Sroka, wykorzystując karnego po faulu na Nadolnym. Tak więc podopieczni Jerzego Jastrzębowskiego zachowali pozycję wicelidera. Warto dodać, że do składu wraca Mateusz Włodowski. W najbliższym meczu Gryf zagra z Gromem Nowy Staw.
Orzeł Subkowy zremisował na wyjeździe Chojniczanką II Chojnice 1:1 (0:0). Bramkę dla subkowian strzelił Robert Polański, a wyrównującą dla gości Jakub Kalinowski. Można mówić o sukcesie Orła, który od 40 min grał w „10”, po drugiej żółtej kartce dla Dawida Kwaśniaka. Rezerwy Chojniczanki zdobyły pierwszy punkt w tym sezonie w rozgrywkach. Teraz Orła czeka niełatwa przeprawa z trzecim w tabeli Borowiakiem Czersk.








Napisz komentarz
Komentarze