O tym mówił podczas wrześniowej sesji Rady Miejskiej w Tczewie dyrektor placówki Krystian Nehrebecki: 100 osobom musieliśmy odmówić przyjęcia na warsztaty. Powód? Nie mamy w budżecie pieniędzy na opłacenie instruktorów za dodatkowe godziny zajęć.
W CKiS funkcjonuje w sumie 16 warsztatów i zespołów (taneczne, muzyczne, wokalne, teatralne, plastyczne, astronomiczne, rakietowe, Harcerska Orkiestra Dęta, Chór „Echo” i Chór „Passionata”). W sumie we wszystkich formach zajęć uczestniczy obecnie 730 osób. W sezonie 2011-12 uczestników było znacznie mniej, bo 437. W dwóch ostatnich latach pojawiły się nowe zajęcia – warsztaty perkusyjne, rakietowe, dancehall i Chór „Pasjonata”. Dodatkowo w roku 2014/2015 w placówce na zasadzie wynajmu sali będą warsztaty zumba dla 30 osób i tańca flamenco - 5 osób. Wzrasta też liczba instruktorów – z 17 do 26 w ciągu trzech lat. Więcej uczestników generuje większą liczbę godzin (w ciągu roku wzrost z 482 do 915), a z tym wprost związane są pieniądze. Podobnie jest z baletem, gdzie dzisiaj primabalerinami chcą zostać aż 154 dziewczynki (3 lata temu było ich 64).
Sama placówka też w ostatnich latach zmieniła się nie do poznania. Zupełnie inaczej wyglądają pomieszczenia w piwnicy budynku, zaadaptowane m.in. na potrzeby warsztatów muzycznych czy sala widowiskowa. CKiS pozyskuje środki z ministerialnych grantów. Budżet placówki – 1,8 mln zł – jest niższy niż w Kwidzynie, Starogardzie Gd., Wejherowie czy Pruszczu Gd. Czas pomyśleć o większych środkach na kulturę, jeśli ta oferta ma być bogatsza.
CKiS w Tczewie pęka w szwach, ale... Brakuje środków na instruktorów
Więcej zajęć, więcej instruktorów, więcej uczestników – pieniądze te same... czyli za małe. Tczewskie Centrum Kultury i Sztuki mogłoby otoczyć opieką artystyczną więcej dzieci i młodzieży. Barierą są pieniądze.
- 16.10.2014 16:38 (aktualizacja 01.04.2023 12:47)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze