– W toku przygotowywania dokumentacji wykonawczej pojawiło się wiele błędów, które wykrył niezależny weryfikator dokumentacji – wyjaśnia wicestarosta tczewski Mariusz Wiórek. – Firma ta zauważyła pewne niekonsekwencje i nieścisłości w dokumentacji wykonanej przez Europrojekt. Spowodowało to, że musieliśmy wydłużyć postępowanie. Jednocześnie zmieniliśmy też decyzję środowiskową. Mamy do czynienia z bardzo poważną inwestycją, więc nie chcieliśmy, aby problemy pojawiły się na etapie wyłaniania wykonawcy.
Prawdopodobnie przetarg zostanie ogłoszony do połowy listopada, a więc jeszcze przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Jego rozstrzygnięcie powinno nastąpić jeszcze w tym roku. Wiele wskazuje na to, że prace przygotowawcze ruszą jeszcze tej zimy, a pełną parą wiosną przyszłego roku.
Dokończenie tematu opublikujemy w Gazecie Tczewskiej z 5 listopada.






Napisz komentarz
Komentarze