Do Władysławowa Wierzyca przyjechała jako lider, więc kibice liczyli na dobre widowisko w wykonaniu obu zespołów. Przez całe spotkanie trwała zażarta walka.
„Czerwona” końcówka
Po ostrożnym początku z obu stron, pelplinianie skrzętnie wykorzystali dwa proste błędy gospodarzy w defensywie i pierwsza połowa kończy się dwubramkowym prowadzeniem Wierzycy, po golach Łukasza Rackiego w 24 min i Macieja Melera w 33 min. W drugiej połowie zawodnicy MKS ostro zaatakowali, ale bez rezultatu. Akcje kończyły się przed „szesnastką” pelplinian albo niecelnymi strzałami. W 60 min strzelając trzecią bramkę dla wierzyczan Andrzej Kuros pozbawił złudzeń gospodarzy. Ci jeszcze „odgryźli się” golem Michała Świerczyńskiego, ale to było wszystko na co ich było stać. W końcówce meczu zrobiło się nerwowo. Sędzia dał dwie czerwone kartki graczom Wierzycy (Mateusz Bujanowski i Jędrzej Chyła) i jedną miejscowym (Michał Piesik).
Pewne zwycięstwo 4:0 z Koralem Dębnica odniosła u siebie ekipa Centrum Pelplin. Do przerwy pelplinianie strzelili dwa gole, w drugiej połowie dołożyli kolejne dwie. Strzelcami bramek byli: Krystian Jurczyk, Łukasz Rataj, Dawid Smoliński i Paweł Herstowski.
Nadal bez porażki
Po zwycięstwie 2:0 (2:0) nad Rodłem Kwidzyn, Gryf 2009 Tczew jest jedyną drużyną w V-ligowej stawce bez porażki. Odniósł 11 zwycięstw, 3 razy zremisował. Tracący przed tym spotkaniem trzy punkty do lidera, Gryf wykorzystał bezpośrednie starcie z Rodłem na jego terenie. W pierwszej połowie gryfici skutecznie likwidowali groźne ataki gospodarzy i sami stworzyli sobie dogodne sytuacje strzeleckie. Najpierw w 21 min Mateusz Sroka kapitalnie trafił do siatki po uderzeniu z rzutu wolnego. W 35 min Maciej Saczuk z bliska umieścił piłkę w bramce po znakomitym podaniu Łukasza Olszewskiego z prawego skrzydła.
W drugiej połowie Rodło mimo przewagi nie znalazło recepty na przełamanie obrony Gryfa. Tczewianie dwa ostatnie mecze sezonu zagrają u siebie. Najpierw w lidze z Jurandem Lasowice 22 listopada, godz. 14, a za tydzień (29.11, godz. 11) zaległy mecz Pucharu Polski z Jaguarem Gdańsk.








Napisz komentarz
Komentarze