Wiele fundacji, ale też i ludzi, którym leży na sercu dobro naszych braci mniejszych apeluje: nie kupujcie w prezencie zwierząt!
- Od lat łączę w sobie bycie psiarzem i kociarzem, bo miałem w życiu psy na równi z kotami, zazwyczaj przygarnięte, bo ludzie są bezduszni, wyrzucają, znęcają się, a zwierzę kocha, tęskni czuje – mówi świeżo upieczony radny miejski Mieczysław Matysiak. – Nie akceptuję i nie pojmuję zwyczaju kupowania na święta w prezencie… zwierząt! One potem lądują przywiązane do drzew, na poboczach potrącane przez samochody, a w najlepszym razie w schroniskach, które także nie są docelowym miejscem do życia dla zwierząt. W styczniu schroniska przepełnione są właśnie m.in. świątecznymi „żywymi prezentami”. Dla takich czworonogów to szok, cierpienie i tęsknota za utraconym domem, bo bezmyślny człowiek porzucił, jak śmieć, niepotrzebną zabawkę. Apeluję, by nie kupować zwierząt na święta. Pamiętajcie, że nie tylko znęcanie się nad zwierzętami jest karalne, ale i porzucanie ich.
Wszystkie organizacje pożytku publicznego i ludzie wrażliwi na los zwierząt apelują: pies nie jest zabawką!
Cały tekst znajdziesz w bieżącym wydaniu Gazety Tczewskiej!








Napisz komentarz
Komentarze