Okazało się, że prócz zdarzenia z nożem mieszkaniec powiatu malborskiego jest także zamieszany w napad na sklep. Do tego drugiego czynu się przyznał, a w przypadku pierwszego wyznał, że zdarzenie przebiegło inaczej. Prokurator zakwalifikował jego czyny jako usiłowanie zabójstwa oraz usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi mu kara dożywocia.
Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że mężczyzna twierdzi, iż użycie noża było efektem nieszczęśliwego wypadku. Rzekomo 22-latek miał zauważyć starszego mężczyznę z butelką w ręku i pomyślał, że ten chce go nią uderzyć. Wtedy 70-latek miał przypadkiem nadziać się na nóż młodszego mężczyzny (narzędzie zabezpieczyła policja). Z naszych informacji wynika także, że podejrzany zaprzeczył, jakoby to on zaatakował w listopadzie nastolatkę. To czy taka wersja zdarzeń okaże się prawdziwa, wyjaśni śledztwo.






Napisz komentarz
Komentarze