Podczas sesji, która odbyła się 27 stycznia, temat tczewskiego szpitala rozpoczął Jan Kulas (Platforma Obywatelska), wówczas jeszcze radny, dziś poseł RP. Kulas spytał o powody rezygnacji Janusza Bonieckiego z funkcji prezesa szpitala. Wtórował mu Waldemar Pawlusek (PO).
– W pełni popieram wybór pani Marzeny Mrozek na prezesa szpitala, jednak jestem zaskoczony wyborem pana Macieja Libiszewskiego na stanowisko wiceprezesa spółki – mówił Pawlusek.
Choć oficjalnie nikt nie powiedział tego wprost, nietrudno było się domyślić, że opozycja zastanawia się czy aby za wyborem wiceprezesa nie stały powody polityczne. Nie jest bowiem tajemnicą, że Maciej Libiszewski przez wiele lat był związany z Prawem i Sprawiedliwością (które współrządzi obecnie powiatem), a także był współpracownikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
– Domniemam, że pyta pan, czy prezes zrezygnował, bo pojawił się nowy zarząd powiatu. To nieuczciwe ze strony pytającego – odpowiedział starosta Tadeusz Dzwonkowski (PiS). – Zdecydowaliśmy się na pana Libiszewskiego, ponieważ ma doświadczenie prawne i ekonomiczne, a z kolei pani prezes Marzena Mrozek ma doświadczenie w branży medycznej. Zdecydowano o wyborze dwuosobowego zarządu, ponieważ uważamy, że przy tak dużym zadaniu jak rozbudowa szpitala nie może być inaczej.
Wyjaśnienia te nie uspokoiły radnego Waldemara Pawluska. Gdy o zabranie głosu został poproszony wiceprezes szpitala (opowiadał o swojej dotychczasowej karierze i o tym, że z tczewskim szpitalem jest związany od dziecka, bo w nim się urodził), radny Pawlusek komentował jego wypowiedzi m.in. słowami: „Mam nadzieję, że spółki, którymi pan zarządzał, nie zbankrutowały”. Tymczasem wiceprezes szpitala zignorował te odzywki, dodając, że w sprawie prywatyzacji szpitala jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić.
Po burzliwej wymianie zdań atmosfera uspokoiła się dzięki Januszowi Bonieckiemu, któremu radni podziękowali za 10-letnią pracę na rzecz tczewskiej lecznicy. Wręczono mu kwiaty oraz pamiątkową statuetkę. Przypomnijmy, że Boniecki zrezygnował z funkcji prezesa na rzecz szefa spółki powstałej z połączenia szpitala św. Wincentego a Paulo oraz Morskiego PCK w Gdyni.








Napisz komentarz
Komentarze