środa, 17 grudnia 2025 07:53
Reklama

Michał Daszek dla GT: rodzina jest ze mnie dumna

Z Tczewa wyemigrował do świata wielkiego sportu jako nastolatek. Dziś ma 22 lata, medal mistrzostw świata na koncie i całą karierę przed sobą. Przebojem wdarł się do kadry polskich piłkarzy ręcznych i dziś jest już ważną figurą na planszy trenera biało-czerwonych. W wywiadzie dla Gazety Tczewskiej opowiada o przywiązaniu do rodzinnego Tczewa i ostatnich wyjątkowo zwariowanych tygodniach…
Michał Daszek dla GT: rodzina jest ze mnie dumna


- Tak się złożyło, że tuż po mistrzostwach startowały rozgrywki polskiej ligi. Miał pan trochę czasu, by odwiedzić Tczew i pochwalić się medalem?

- Z kadry wróciliśmy w poniedziałek (w niedzielę po horrorze Polacy pokonali Hiszpanię, co zapewniło im 3. miejsce w turnieju – przyp. red.) i już w środę mieliśmy mecz w Puławach. Dostaliśmy jeden dzień wolnego, a właściwie wolne popołudnie. Z Płocka do Tczewa nie jest tak daleko, jest przecież autostrada. Przyjechałem dosłownie na 2 godz. porozmawiać z rodziną i znajomymi. Na pewno zaskoczyło mnie przywitanie przez duże grono kuzynów. Niestety nie było dłuższej chwili, by posiedzieć i świętować. Było widać, że są dumni, szczególnie mama.

- W jednym z wywiadów przyznał pan, że rodzina to pana najwięksi kibice. Tylko dopingują czy wytykają błędy, gdy coś idzie nie tak?   

- Mama ogranicza się do pochwał i tych lepszych stron mojej gry. Z kolei ze strony braci wygląda to już trochę inaczej (Wojciech i Mateusz grają dla MKS Sambora Tczew – przyp. red.). Starszy brat Wojtek ma większe doświadczenie i czasami zauważa rzeczy, których z boiska nie jestem w stanie dostrzec. Jednak więcej jest tych dobrych uwag, niż wytykania błędów. (...)

- Jeszcze niedawno biegał pan po tczewskich parkietach, dzisiaj jest pan już medalistą mistrzostw świata. Jak zmieniło się życie Michała Daszka?

- Moje życie prawie się nie zmieniło. Utrzymuję kontakt z tymi samymi osobami, z którymi utrzymywałem wcześniej. Nie szaleję. Wiadomo, że żyje się łatwiej. Jednak piłka ręczna, to nie ta sama strefa pieniędzy co piłka nożna. Ostatnie lata minęły bardzo szybko. Ja miałem to szczęście, że w kadrze wszedłem do grona zawodników bardzo doświadczonych. Miałem się od kogo uczyć. Wspaniale się złożyło, że mogłem być z nimi na tych mistrzostwach i wspólnie sięgnąć po brązowy medal. Mogę jedynie dodać, że nie chciałbym na tym poprzestać. W tym roku skończę 23 lata i przede mną jeszcze sporo meczów do rozegrania. (...)

Cały wywiad przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zamglenia

Temperatura: 0°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama