Przez wiele minut utrzymywał się bardzo niski rezultat, a na dodatek to tczewianki cały czas musiały gonić wynik. Tylko raz Sambor wygrywał po trafieniach Justyny Domnik i Patrycji Orzłowskiej. Niestety, kobierzanki zdobyły pod rząd trzy bramki i na dziewięć minut przed przerwą prowadziły 7:5. Potem tczewianki zagrały lepiej w defensywie (obroniony karny i 2 strzały z pola) i w ataku. Co prawda karny nie wyszedł, ale Patrycja Orzłowska trafiła na remis 9:9. Mecz tak naprawdę ustawił dobry początek drugiej połowy w wykonaniu tczewianek. W 24 minucie prowadziły już 15:11. Rzut Domnik dał 5-bramkowe prowadzenie. Potem zawodniczki z Kobierzyc trafiły trzy razy i zmniejszyły stratę do dwóch bramek, ale dwa wykorzystane karne przez Orzłowską dały komfort samborzankom. W 51 minucie po rzucie Dagmary Radzikowskiej było 20:17. Ta sama zawodniczka trafiła jeszcze dwa razy do siatki i 57 minucie było 22:18. Tczewianki nie miały już prawa tego meczu przegrać. Sambor wygrał 23:19. Nie ustrzegł się błędów, ale popełnił ich mniej od przeciwniczek.
Sambor Tczew - KPR Kobierzyce 23:19 (9:9)
Sambor: Skonieczna, Frankowska - Orzłowska 8, Domnik 4, Radzikowska 4, Krajewska 4, Gelińska 2, Kłusewicz 1 oraz Zwolak, Wojcieszak.
Karne: 5/9. Kary: 6 min (Radzikowska 2 min, Kłusewicz 2 min, Krajewska 2 min).
KPR: Olejnik, Słota - Skalska 6, Daszkiewicz 4, Kaźmierska 3, Linkowska 2, Wesołowska 2, Tórz 1, Przydacz 1 oraz Barczak, Kuchczyńska, Suchy.
Karne: 4/5. Kary: 12 min (Suchy 2 min, Daszkiewicz 2 min, Linkowska 2 min, Szymańska 2 min, Kaźmierska 2 min, Barczak 2 min).
Napisz komentarz
Komentarze