- Jak "Medical" przejął naszą służbę zdrowia to się ucieszyłam. Mam rodzinę w Tczewie i oni są bardzo zadowoleni z tej firmy - powiedziała pani H. z Gniewu. - I tak też było u nas. Bardzo szybko zrobili nową, elegancką elewację budynku. Ułożyli kafelki na szerokich schodach. Wywalczyli, że u nas jest karetka pogotowia. Jednak nie ma róży bez kolców. Coś tam musiało być nie w porządku ze schodami bo, chyba ponad cztery lata temu zerwano z nich płytki. Myślałam, że położą na schodach jakąś inną, bardziej bezpieczną płytkę. Jednak mijały lata a schodów nie naprawiano. Do dzisiaj są one w tragicznym stanie. To chropowaty beton. Bardzo wąski. Te schody są węższe niż moje buty a mam 37 rozmiar. I jeszcze powiem, że schody z boku budynku, tam gdzie są dyżury nocne też są fatalne. I nie zapala się lampa nad schodami, która powinna zapalać się automatycznie, gdy ktoś tam po ciemku dochodzi. Proszę o pomoc.
Pojechaliśmy do Gniewu następnego dnia. Nasza Czytelniczka ma rację. Te schody są makabryczne. Aż dziw, że przez tyle lat nie potrafiono ich naprawić. Czyżby mieszkańcy przyzwyczaili się? A może są jakieś inne powody uniemożliwiające naprawę tych schodów. Nie oczekujemy na tłumaczenia "Medicalu" lecz czekamy na informację o tym, że schody w Gniewie zostały naprawione. Jesteśmy pewni, że tak prężna firma medyczna potrafi nawet "uzdrowić" schody.








Napisz komentarz
Komentarze