Przypomnijmy. Sekretarz miasta Katarzyna Mejna zawiadomiła prokuraturę o możliwości zaginięcia dokumentów oraz ich cyfrowych kopii w Centrum Informatycznym Urzędu Miasta w Tczewie. Czego dotyczyły? Tego ani urzędnicy ani śledczy póki co nie zdradzają. Nieoficjalnie mówi się o dokumentacji przetargowej, ewentualne dokumentach przesłanych na jedno z zapytań ofertowych urzędu - to jednak wciąż informacje niepotwierdzone. Postępowanie w sprawie, a nie przeciwko komuś, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tczewie, prowadzi Komenda Powiatowa Policji.
- Obecnie mogę jedynie powiedzieć, że zabezpieczone materiały zostały przekazane do zbadania biegłemu, który zajmie się wyjaśnieniem okoliczności zaginięcia dokumentów - mówi Dawid Krajewski, rzecznik prasowy KPP w Tczewie. - Jeśli pojawią się podejrzani, sprawa prawdopodobnie zostanie przekazana do innej jednostki. (...)
Biegli zbadają co stało się z dokumentacją w Urzędzie Miasta
Komenda Powiatowa Policji bada sprawę zaginięcia dokumentów w tczewskim Urzędzie Miasta. Wciąż niewiele wiadomo na temat tego czego dotyczyła ich treść, choć pojawiają się pierwsze przypuszczenia. Z kolei mieszkańcy obawiają się, że z magistratu wyparowały szczególnie dziś pożądane dane osobowe.
- 12.08.2016 07:46 (aktualizacja 01.04.2023 12:17)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze