Budowa ronda oraz ścieżki rowerowej w kierunku bulwaru, to pierwszy etap gruntownej przebudowy dojazdów do tczewskiego węzła transportowego. Miejski Zarząd Dróg daje przyszłemu wykonawcy czas do 15 grudnia, wartość całej inwestycji ma opiewać na 2 mln zł. Równolegle do prac przetargowych toczy się dyskusja na temat tego jak nazwać nowe rondo, które połączy trzy tczewskie wiadukty. Do Urzędu Miasta wpłynął wniosek, w którym proponuje się nadanie imienia Ofiar Katynia. Z taką inicjatywą wystąpił jeden z przedstawicieli rodzin katyńskich.
- Do tej pory nie doczekaliśmy w Tczewie upamiętnienia pomordowanych w Katyniu ani w formie nazwy dla placu czy ulicy, stąd mój pomysł – mówi Jerzy Wierzbowski, członek Stowarzyszenia Rodzina Katyńska. – Wystąpiłem z prośbą o akceptację do gdańskiego zarządu stowarzyszenia, następnie wniosek poparł Klub Gazety Polskiej w Tczewie oraz Stowarzyszenie „Zawsze Solidarni”.
Krótko po złożeniu wniosku popartego m.in. przez PiS, swoją propozycję wysunęli członkowie lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej. W uzasadnieniu czytamy, że uhonorowanie pierwszego premiera III RP, byłoby kontynuacją wcześniejszych decyzji rady, m.in. w sprawie nazwy dla Wiaduktu 800-lecia Tczewa im. Macieja Płażyńskiego. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości nie ukrywają zaskoczenia. (...)








Napisz komentarz
Komentarze