Akcja służb ratunkowych miała nietypowy przebieg. Pierwszej kwalifikowanej pomocy medycznej udzielili bowiem strażacy. Żadna z karetek obsługujących Tczew, nie była w tym czasie dostępna.
- Informację o nieszczęśliwym zdarzeniu otrzymaliśmy od dyżurnego Państwowego Ratownictwa Medycznego o godz. 12.59 – mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta tczewskiej straży pożarnej. – Zadysponowany został jeden zastęp, który udziel pomocy rannemu. 90-latek doznał urazu głowy, w momencie naszego przyjazdu był nieprzytomny.
Z dokumentacji straży wynika, że karetka była na miejscu o godz. 13.17. Ambulans przyjechał na ul. Bema w Tczewie, aż z Gniewu. Mężczyzna został przetransportowany do tczewskiego szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze