- Często Jana Pawła II określa się mianem głównego bohatera obalenia komunizmu – powiedział bp. Jan Kopiec. - To jest pewnie przesada, natomiast z pewnością jest on patronem, czy inspiratorem „niemożliwego”, to znaczy przeciwstawienia się systemowi, który, wydawało się, zakorzenił się bardzo mocno na Wschodzie naszego kontynentu i nie tylko, ale też w mentalności, w głowach wielu ludzi na Zachodzie. Tymczasem udało się jakby skompromitować, w sensie pozytywnym, ten system, pokazać jego fałszywe przesłanki antropologiczne, ale jednocześnie pokazując drogę wyjścia, która dała szansę, dała nadzieję ludziom na Wschodzie i Zachodzie. (…)
Ja raczej unikam stwierdzenia, że Janowi Pawłowi II przypisujemy pokonanie totalitaryzmu komunistycznego. Ale Papież równocześnie nadwyrężył bardzo mocno wszystkie bezideowe czy cyniczne sposoby myślenia, które idą gdzieś w kierunkach liberalnych. Im też pokazał bezideowość, gdzie nie ma przed oczyma człowieka, tylko interes poszczególnych grup czy dróg, którymi by się chciało dojść w świecie do znaczenia. Papieska droga krytyki różnego rodzaju systemów politycznych szła bardzo szeroko. (…)
Papież w polityce był obecny niezwykle mocno i zdecydowanie, ale dla niego polityka była służbą, która wypływa wprost z Ewangelii. (…) Ewangelia jest programem, który trzeba przyjąć, jeżeli się chce ją potraktować niezwykle uczciwie. Stąd Papież rozumiał, że nie może być następcą św. Piotra, który by nie podejmował tych tematów w imię człowieka wolnego i godnego. (…)
Będziemy mieli mocnego patrona, bł. Jana Pawła II, uważanego przez nas, i słusznie, za ojca Solidarności, tej, która ruszyła pierwszy kamień w lawinie przemian Europy Wschodniej i całego świata. Co zostanie teraz na czasy, w których na solidarność z małej litery nawet nie ma wiele miejsca? Czy ten patron ma nam przypominać o rzeczach podstawowych? (…)
Myślę, że Papież, teraz jako błogosławiony, jako nasz patron będzie niezbywalny, zwłaszcza gdy chodzi o nasze zobowiązania do uczciwości, odpowiedzialności, do bycia kimś, kto z Ewangelii zaczerpnął siłę do formowania i swojego wnętrza i relacji z innymi. Stąd myślę, że jego przesłanie jest ponad epoką i jej konkretnymi wydarzeniami. (Wypowiedzi bp Jana Kopcia dla Radio Vaticana)
Reklama
Mistrz wychodzenia do ludzi i świata
Będziemy mieli mocnego patrona, bł. Jana Pawła II, uważanego przez nas, i słusznie, za ojca Solidarności, tej, która ruszyła pierwszy kamień w lawinie przemian Europy Wschodniej i całego świata. Co zostanie teraz na czasy, w których na solidarność z małej litery nawet nie ma wiele miejsca?
- 01.05.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:39)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze