- W dniu beatyfikacji Jan Paweł II powrócił do nas nie tylko jako błogosławiony, ale także jako nasz patron i orędownik – powiedział kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. - Jako ten, przez którego możemy słać nasze modlitwy do Pana Boga, a równocześnie możemy i powinniśmy w niego się wpatrywać.
Kardynała zachęcił, aby wzorować się na pięknym życiu Karola Wojtyły. Papież modlił się bardzo dużo, bardzo systematycznie, za cały Kościół i cały świat, ale nigdy się z tym nie afiszował. Niekiedy telewizja podczas pielgrzymek zdołała uchwycić jakiś moment, kiedy pokazywano jak papież pokornie zagłębiał się w modlitwę. Czasem widzieliśmy jak się modlił w kaplicy, kiedy odprawiał Mszę św., a zwłaszcza po komunii św., kiedy był jakby nieobecny na tym świecie. Duchem był wtedy zupełnie u Pana Boga.
Drugą cechę, do której wzywał nas Jan Paweł II to nieustanne zachęcanie byśmy byli pełni miłości - do Boga i do innych ludzi. - Przez całe swoje życie, Karol Wojtyła uczył nas tego, że „jeżeli uznamy, że Bóg nas kocha Miłością miłosierną, która przebacza grzechy, to wtedy natychmiast chcemy z miłością iść do innych ludzi” - przekonywał kardynał.
W encyklice „Dives in Misericordia” papież napisał, iż największym i najważniejszym sprawdzianem, czy dobrze przyjmujemy Boże Miłosierdzie jest to, czy ono owocuje w naszym życiu miłością do braci. - W przeciwnym razie bylibyśmy nonszalanccy w przyjmowaniu tego Miłosierdzia - stwierdził kardynał.
- Niech papież Jan Paweł II będzie dla nas wszystkich apelem o to, by kochać. Niech ta miłość nie będzie wyrażana tylko językiem, ale też czynem i prawdą. A równocześnie niech Jan Paweł II będzie wielkim wołaniem i przykładem modlitwy - powiedział kard. Nycz. (www.deon.pl)
"Narodziny do Nieba"
Narodziny do Nieba - tak trzeba nazywać dzień śmierci Papieża. Dziękujmy Panu Bogu za Jana Pawła II, który 1 maja powrócił do nas w nowy sposób - powiedział kardynał Kazimierz Nycz.
- 01.05.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:39)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze