Premier Donald Tusk rządowe samoloty traktuje jak taksówki - czytamy we "Wprost". Tygodnik Tomasza Lisa wytropił, że od listopada 2007 do marca 2011 premier leciał rządowymi samolotami z Warszawy do Gdańska lub z powrotem 175 razy.
W marcu tego roku na warszawskim lotnisku Chopina dziennikarze spostrzegli rządowego Embraera 175. Nikt z rządu, Sejmu, Senatu ani Kancelarii Prezydenta nie miał tego dnia wizyty zagranicznej. "Wprost" ustalił, że tego dnia rządowy samolot wiózł Donalda Tuska do Trójmiasta.
W ubiegłym roku w czasie aż 42 weekendów premier wylatał na tej trasie. Każdy taki lot oznacza, że rządowy samolot musi wykonać dwa kolejne: wraca do Warszawy na hangarowanie, a następnie wraca do Gdańska po premiera.
Oprócz rządowych lotów Donald Tusk na trasie Warszawa-Gdańsk zarezerwował 110 biletów rejsowymi samolotami.
"Wprost" pisze, że od listopada 2007 do marca 2011 rządowe samoloty na trasie Warszawa-Gdańsk lub Gdańsk-Warszawa latały 370 razy. Premier obiecał w expose redukowanie przywilejów władzy. Z analizy tygodnika wynika, że loty Donalda Tuska do Gdańska kosztowały co najmniej 6 mln zł.
Reklama
Lis "wprost" na tropie Tuska. Milionowe loty premiera do domu
GDAŃSK. Ile kosztują loty premiera Tuska z Warszawy do Gdańska? Według tygodnika "Wprost" od listopada 2007 do marca 2011 premier leciał rządowymi samolotami z Warszawy do Gdańska lub z powrotem 175 razy. Koszt? Co najmniej 6 mln zł - szacuje tygodnik dowodzony przez Tomasza Lisa. Oprócz rządowych lotów Donald Tusk na trasie Warszawa-Gdańsk miał zarezerwować także 110 biletów rejsowymi samolotami.
- 09.05.2011 00:00 (aktualizacja 23.08.2023 06:41)

Reklama




Napisz komentarz
Komentarze