Konwencja Platformy - od prawa do lewa. Komu po drodze, podziękowania i powitania

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz donośnym głosem oświadczył podczas konwencji, że wstępuje do PO. - Koniec z tym nieformalnym związkiem, przystępuję do Platformy i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie - powiedział Borusewicz.

"Polska potrzebuje dzisiaj wielkiego zrywu"
Donald Tusk powiedział, że PO jest partią, która zdobywa władzę także po to, by dzielić się nią z innymi środowiskami i ludźmi bezpartyjnymi.
- Polska jest miejscem dla wszystkich Polaków, Platforma jest miejscem dla tych, którzy chcą dobrze służyć Polsce - dla wszystkich bez wyjątku – powiedział lider PO, Donald Tusk.
- Niektórzy zadają sobie pytanie: jak to możliwe - Bartosz Arłukowicz, Joanna Kluzik-Rostkowska, Dariusz Rosati. Odpowiedzmy: możecie tak pytać o każdego z nas na tej sali, każdego bez wyjątku - powiedział premier.

Premier Tusk powiedział, że pracować dla Polski w Platformie, to "moment bardzo ważnej próby". - Jestem przekonany, że ci kolejni nasi przyjaciele, którzy przyszli do nas, aby razem z nami budować lepszą Polskę, przejdą tę próbę bardzo dobrze – powiedział Tusk. - Polska potrzebuje dzisiaj wielkiego zrywu nie dlatego, że coś nam grozi, ale dlatego, że mamy "nadzwyczajną szansę". Jesteśmy o krok od tego, żeby powiedzieć: Polska jest jedną z najdumniejszych ojczyzn dla swoich rodaków, nie tylko na naszym kontynencie. Nie ma już powodu do żadnego wstydu, do żadnych kompleksów.

„Jest mi z wami po drodze”
- Bardzo mi się podoba wasze towarzystwo, jestem tu, bo jest mi z wami po drodze. Jestem tu dziś z wami również dlatego, że wierzę, że podzielam wasze marzenia, że podzielam marzenia nas wszystkich o wolnej, bogatej i dobrze urządzone Polsce – wyznała Joanna Kluzik-Rostkowska (do niedawna liderka PJN). -  Jestem dzisiaj z wami dlatego, że wierzyłam i wierzę, że Polacy chcą pokoju, nie wojny, że Polacy chcą miłości, nie nienawiści. Jednym słowem jestem dzisiaj z wami, ponieważ jest mi z wami po drodze

„Dziękuję ci Platformo”
- Dziękuję ci Platformo – powiedział wiceprzewodniczący PO, Radosław Sikorski. Powiedział, że jest wdzięczny Platformie za to, że mimo, iż nie jest z nią od jej narodzin, powierzono mu tu wiele ważnych funkcji i zadań. Wdzięczność, którą odczuwa do PO daje mu prawo, by mówić innym "chodźcie z nami". - Nie ma wstydu w dojrzewaniu w poglądach, na tej Platformie jest dość miejsca dla każdego nowoczesnego patrioty. Razem możemy więcej – powiedział Sikorski.

„Dzień dobry Platformo”
 - Kiedy patrzę w lewo i prawo, to chciałbym powiedzieć tym, którzy się wahają: chodźcie z nami. Radosław Sikorski powiedział: dziękuję Platformo. Więc ja powiem: dzień dobry Platformo – powiedział Bartosz Arłukowicz (do niedawna poseł lewicy). Powiedział, że Platforma "ma dzisiaj społeczną twarz", ma "swoją wrażliwość, której idee zaszczepił w nas wszystkich Jacek Kuroń". Tak Platformę czuję, takiej Platformy chcę…
„Nie dla siebie”
Dariusz Rosati - były europoseł (lewica) powiedział, że jedyną siłą polityczną w Polsce, która jest w stanie zapobiec recydywie polityki, z którą mieliśmy już do czynienia, recydywie PiS, jest Platforma.
Z kolei marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna wyraził przekonanie, że PO wygra wybory, bo Platforma zawsze robiła coś dla innych, a nie dla siebie. Jak podkreślił, choć Platforma popełniła różne błędy, to jednak dzięki PO dziś "Polska jest bezpiecznym i stabilnym krajem".

„Nie będziemy klęczeli przed księdzem”
Donald Tusk zbierając głos na zakończenie konwencji przypomniał historię PO. „10 lat temu był poryw serca, ale dziś Polacy będą Platformę oceniać za władzę, jaką wykonujemy”. „Członkowie Platformy powinni w skupieniu i bardzo uczciwie powiedzieć Polsce co zrobiliśmy przez te 10 lat dla naszej ojczyzny; co się udało, a co nie. Nie możemy ani przez sekundę zapomnieć, że 40 mln ludzi, 40 mln Polaków, żyjących w samym sercu Europy(...), że te miliony Polaków mają bardzo twarde, surowe wymagania wobec tych, którzy ośmielają się prosić o władze – powiedział lider PO
Tusk zadeklarował, że rząd dziś - i jeśli wygramy - nasz przyszły rząd - nie będzie się nisko kłaniał ani bankierom, ani związkowcom. Nie będziemy klęczeli przed księdzem.
"Władze publiczne, ta wielka obywatelska Platforma może uklęknąć i nisko się pokłonić przed tymi, którzy dają nam pracę i zlecają nam robotę do wykonania - przed Polakami, przed narodem". :Idąc do tych wyborów pamiętajcie, aby pokłonić się nisko tym, od których tak naprawdę zależy los Polski i wasz los, bo oni na to zasłużyli” - zwrócił się Tusk zgromadzonych na konwencji.

„PO ma kupę wad”
Premier powiedział, że z PO jest jak z demokracją, "ma kupę wad, jest niedoskonała, tyle że nie wynaleziono niczego lepszego".
 - Mam poczucie, że zrobiliśmy wszyscy wielki wysiłek, z tymi wszystkimi błędami i zaniechaniami, za które bardzo, tak szczerze, tak z głębi duszy przepraszam tych, którzy czują się zawiedzeni, że nie wszystko poszło idealnie - powiedział premier.
Tusk zapewnił jednak, że od 10 lat razem z całą PO robi wszystko, żeby Polacy niezależnie od tego, jaką wyznają wiarę, gdzie się urodzili, na kogo głosują, mogli iść wyprostowani i z dumą patrzeć w oczy innym nacjom. - Zbudowaliśmy rząd, który popełniając błędy i mając sukcesy na koncie, idzie do Polaków wyprostowany i z podniesionym czołem - podkreślił. (Źródło: Interia)