Dzisiaj po północy oficer dyżurny policji w Słupsku otrzymał telefoniczne zgłoszenie od jednego z mieszkańców tego miasta o włamaniu do samochodu. Sprawca wybił szybę w drzwiach volkswagena, a następnie wszedł do jego wnętrza. Dyżurny natychmiast skierował tam znajdujący się najbliżej patrol policji. Funkcjonariusze z daleka zauważyli opisywany samochód i nie chcąc spłoszyć złodzieja postanowili zajść auto od tyłu. Wewnątrz auta siedział młody mężczyzna, nerwowo rozglądający się na boki.
Włamywaczem okazał się 24-letni słupszczanin. Dzięki szybkiej reakcji patrolowców nie zdążył nic ukraść. Mężczyzna nie krył zdziwienia na widok zatrzymujących go policjantów. Trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj zostanie przesłuchany i w tej sprawie usłyszy zarzuty.
Śledczy ustalać teraz będą czy 24 -latek ma związek z innymi podobnymi włamaniami, mającymi miejsce w ostatnim czasie. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Reklama
Złapany na gorąco - nie krył zdziwienia
SŁUPSK. Na gorącym uczynku wpadł 24-letni mężczyzna, który włamał się do osobowego volkswagena. Dyżurny policji w nocy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od jednego z mieszkańców o włamaniu do samochodu. Sprawca wybił szybę w drzwiach volkswagena, a następnie wszedł do jego wnętrza.
- 30.06.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:40)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze