W minioną sobotę trzech młodych mężczyzn wybrało się na dyskotekę do pobliskiej miejscowości. Wracając z imprezy mężczyźni zatrzymali się na stacji paliw. Później mieli już wrócić do domu. Podczas powrotu 26-latek kazał kierowcy zatrzymać samochód. Wówczas ten przesiadł się do tyłu, gdzie siedział trzeci z mężczyzn. 26-latek wyciągnął nóż kuchenny i grożąc nim chłopakowi żądał oddania pożyczonej wiertarki. Po chwili napastnik kazał kierowcy wjechać do lasu. Tam wyciągnął chłopaka z samochodu i rozkazał opróżnić kieszenie. Przed samochodem 26-latek zagroził chłopakowi śmiercią i stwierdził, że ma napawać się po raz ostatni otaczającymi go widokami.
Następnie zaczął chłopaka bić po całym ciele. Wówczas młody chłopak oznajmił, że pożyczoną wiertarkę ma u cioci. Wszyscy wsiedli do samochodu i pojechali pod wskazany adres. Chłopak nie znalazł wiertarki, jednak w obecności rodziny napastnik odpuścił i odjechał.
Po zgłoszeniu funkcjonariusze natychmiast zatrzymali sprawców zdarzenia. To dwaj mieszkańcy gminy Człuchów. Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty wymuszenia zwrotu wierzytelności. Za takie przestępstwo sprawcom grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Wywieźli do lasu i pobili
CZŁUCHÓW. Wczoraj dwóch mieszkańców gminy Człuchów usłyszało zarzut wymuszenia zwrotu wierzytelności. Mężczyźni w wieku 21 i 26 lat wywieźli kolegę do lasu i groźbą chcieli wymusić na nim zwrot pożyczonej wiertarki.
- 13.09.2011 14:56 (aktualizacja 01.04.2023 12:40)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze