Do zdarzenia doszło w minioną środę. Dyżurny z Chyloni otrzymał telefon od właściciela sklepu meblowego, że w sklepie włączył się alarm i ktoś prawdopodobnie dokonał włamania. Zgłaszający otworzył drzwi i usłyszał, że ktoś jest jeszcze w środku. Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres gdzie zastali właściciela sklepu a wewnątrz obiektu 27-latka z Gdyni, który w plecaku miał dysk zewnętrzny i pieniądze.
Jak ustalili mundurowi, sprawca wszedł do sklepu przed jego zamknięciem, a następnie schował się w kanapie i czekał, aż właściciel zamknie obiekt. Gdy już wszyscy wyszli, zaczął plądrować. Ukradł z metalowej kasetki 156 zł, zabrał dysk zewnętrzny wartości 400 zł i próbował włamać się do kasy fiskalnej. 27-latek (dobrze znany policji - posiada policyjny dozór za podobne czyny) uszkodził również centralkę systemu alarmowego, gdzie straty z tego tytułu pokrzywdzony oszacował na kwotę 1 tys. zł.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał trzy zarzuty: usiłowania kradzieży z włamaniem, kradzież mienia oraz uszkodzenie mienia. Za te przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10, jednak z uwagi na jego kryminalną przeszłość wysokość kary może ulec zmianie.
Dzisiaj został wystosowany wniosek o zastosowanie wobec 27-letniego sprawcy najsurowszego środka zapobiegawczego jakim jest tymczasowy areszt. (KWP)
Okradł sklep meblowy, schował się w kanapie
GDYNIA. 27-letni mieszkaniec Gdyni okradł sklep meblowy. Sprawca wszedł do sklepu, schował się w kanapie czekając na jego zamknięcie. Gdy nie było wewnątrz już nikogo, zaczął plądrować. Ukradł pieniądze, uszkodził centralkę systemu alarmowego.
- 07.10.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:27)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze