Mimo natychmiast podjętej akcji ratunkowej przez przechodniów pieszy zmarł. W akcji pomagał także kierowca auta, które potrąciło mężczyznę. Próbowano reanimować ofiarę wypadku.
Karetka przyjechała po 15 minutach. Niestety, nie udało się uratować życia mężczyźnie. Natomiast kierowca nagle zasłabł i otrzymał pomoc ambulatoryjną.
Karetka odjechała, a zwłoki ofiary wypadku zostawiono na widoku na ulicy...
Policja przyjechała na miejscu wypadku po 25 minutach od wydarzenia.
Ruch na ulicy Myśliwskiej został czasowo wstrzymany. Samochody osobowe puszczono chodnikiem, a autobusy czekały na zakończenie procedury dokumentowania i przesłuchania przez policję.
Prawdopodobną przyczyną wypadku była nieostrożność kierowcy vw golfa. W wypadku udział brały dwa samochody vw. Jeden vw golf potrącił przechodnia na przejściu (najechał na przechodnia, uderzenie maską). Natomiast jadący z przeciwnej strony vw passat przejechał leżącego na jezdni rannego mężczyznę. Przechodzeń doznał urazu głowy.
Mężczyzna miał ok 37 lat. mieszkał w budynku na ul. Myśliwskiej 46, obok przejścia, przechodził na drugą stronę jezdni na przejściu - do sklepu, po pieczywo...
Wypadek miał miejsce na przejściu dla pieszych. Ul. Myśliwską staje się niebezpieczną ulicą, tędy mknie coraz więcej samochodów z okolicznych osiedli. Pędzą bez opamiętania.
Reklama
Tragiczny wypadek na Morenie. Zginął przechodzeń, na pasach!!!
GDAŃSK. W poniedziałek rano, ok. 6.45 został śmiertelnie potrącony przechodzień na przejściu dla pieszych na ul. Myśliwskiej. Wyszedł do sklepu po pieczywo, przechodził na oznakowanych pasach. Został najpierw potrącony przez kierowcę golfa, a następnie śmiertelnie przejechany przez kierowcę passata.
- 10.10.2011 07:06 (aktualizacja 16.08.2023 23:10)

Reklama









Napisz komentarz
Komentarze