Właściciel o wszystkim poinformował policjantów, którzy jeszcze tego samego dnia złapali złodzieja.
W piątek do nowodworskich policjantów zgłosił się właściciel gospodarstwa rolnego, któremu ukradziono ponad 200 kg warzyw oraz wędliny własnego wyrobu. Jak tłumaczył, w czwartek wieczorem wraz ze swoimi pracownikami przygotował produkty do sprzedaży. Cukinie, kukurydzę, ziemniaki i fasolę załadowali do jego samochodu dostawczego, którym jeszcze przed świtem wyruszył na giełdę. Gdy na targowisku otworzył tylne drzwi auta - nie mógł uwierzyć swoim oczom… paka samochodu była pusta.
Intensywna praca śledczych już w kilka godzin po zgłoszeniu doprowadziła do zatrzymania złodzieja warzyw i mięsa. Okazał się nim jeden z pracowników zatrudnianych przez rolnika.
52 – letni mieszkaniec powiatu najpierw pomagał w przygotowaniu i załadowaniu produktów do auta, a pod osłoną nocy okradł z nich swojego szefa. Policjanci ustalili ponadto, że oprócz samochodu złodziej spenetrował też pomieszczenie gospodarcze należące do rolnika i zabrał z niego kiełbasy własnego wyrobu.
Policjanci odzyskali część skradzionych produktów, a amator cudzych warzyw i kiełbasy jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.(KWP)
Reklama
Okradł szefa z towaru i domowej kiełbasy
NOWY DWÓR GD. Policjanci wyjaśnili sprawę zniknięcia ponad 200 kg warzyw z samochodu dostawczego jednego z mieszkańców powiatu. Załadowane wieczorem do auta produkty miały być sprzedane na giełdzie następnego dnia. Na targowisku okazało się, że samochód jest pusty.
- 10.10.2011 00:00 (aktualizacja 16.08.2023 21:52)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze