Zastrzeżenia wobec zachowania Tomasz Lisa w jego poniedziałkowym programie mają Bożena Walewska i Barbara Bubula z Rady Programowej TVP. Dziennikarzowi zarzucają przede wszystkim manipulacje i brak obiektywizmu.
„Rozmawiając - tuż przed wyborami - z Prezesem największej partii opozycyjnej, nie pytał o rzeczy najważniejsze dla Polski, nie pytał o program partii, która ma szansę przejąć rządy w następnej kadencji. Większość pytań dotyczyła spraw nieistotnych. Tomasz Lis chciał jedynie zdenerwować, skompromitować, zmusić do tłumaczenia się i w efekcie poniżyć Jarosława Kaczyńskiego” - czytamy w piśmie Walewskiej i Bubuli.
Co konkretnie złego, zdaniem członkiń Rady Programowej TVP, zrobił Lis podczas rozmowy z Kaczyńskim? Zapytał o zmarłego Lecha Kaczyńskiego, jako pierwszy zwrócił uwagę publiczności, że za często klaszcze, przerywał często rozmówcy, nie dając mu skończyć rozpoczętej myśli, a na koniec nie odprowadził go nawet do drzwi studia, tylko odwrócił się na pięcie i odszedł. W ocenie sygnatariuszek pisma Lis okazał w ten sposób brak szacunku wobec Kaczyńskiego.
Walewska i Bubula uważają, że Tomasz Lis naruszył wszystkie zasady zawarte w Karcie Etycznej Mediów. Zwracają przy tym uwagę, że regulamin ten podpisał prezes TVP, wobec czego zawartych w nim reguł muszą przestrzegać wszyscy dziennikarze zatrudnieni w telewizji publicznej. (wirtualne media)
Zobacz: Antydziennikarstwo w telewizji publicznej
Reklama
Członkowie Rady Programowej TVP: Lis naruszył zasady etyki dziennikarskiej
Dwie członkinie Rady Programowej TVP oceniają, ze Tomasz Lis w rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim naruszył etykę dziennikarską. Pismo w tej sprawie wysłały do Rady Etyki Mediów i Komisji Etyki w TVP.
- 11.10.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 10:37)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze