Do więzień trafiają często dopiero po drugim lub kolejnym wyroku, bowiem w przypadku tego rodzaju przestępstw sąd często orzeka karę warunkowo ją zawieszając. Tym samym daje sprawcom szansę, aby zastanowili się nad swoimi decyzjami, aby zmienili postawę i zauważyli że nie można będąc "na podwójnym gazie" bezkarnie wsiadać za kierownicę samochodu. Od tej pory każde kolejne nieodpowiedzialne zachowanie, kontrola policyjna i odczyt z alkomatu to w konsekwencji sala sądowa, wyrok, pozbawienie wolności... Brak odpowiedzialności, rażące lekceważenie prawa lub nieuświadomiony problem alkoholowy kończą się dla nich właśnie więzieniem.
Statystyki nie są optymistyczne:
573 – to liczba skazanych odbywających karę pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu w zakładach karnych i aresztach śledczych Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku
198 – tylu więźniów, pijanych kierowców, przebywa aktualnie w Gdańsku, w areszcie śledczym i zakładzie karnym
18,2 % – tylu osadzonych w gdańskim zakładzie karnym odbywa wyrok za prowadzenie pojazdów po pijanemu
12 – to liczba skazanych odbywających aktualnie terapię w oddziale dla uzależnionych od alkoholu w gdańskim zakładzie karnym, którzy po pijanemu prowadzili samochód; w oddziale leczy się 42 uzależnionych
Pobyt w więzieniu, w izolacji od świata, ma uświadomić skazanemu jego problem. Bo jeśli ktoś jest kilkakrotnie skazywany za jazdę po alkoholu, to znaczy że traci kontrolę nad sobą i swoim życiem, prawdopodobnie ma problem z piciem. Jest możliwe, że uzależnił się od alkoholu lub jest tego bliski. Dla psychologów i więziennych wychowawców praca z takimi osobami to codzienność. „Charakterystyczne jest to, że bardzo minimalizują swój problem wymyślając czasem niesamowite wręcz usprawiedliwienia dla swojego zachowania. Nie chcą go dostrzec, nazwać po imieniu, mimo tego, że właśnie są w więzieniu za to, że dwa, trzy czy cztery razy popełniali przestępstwa pod wpływem alkoholu i byli za to sądzeni” - twierdzi Adam Rachwalski, więzienny terapeuta.
http://sw.gov.pl/pl/aktualnosci-z-jednostek/news,4359,terapia-dla-uzaleznionych-za.html
W więzieniach zajmujemy się tym problemem i jest on dla nas ważny. Praktycznie każdy skazany za popełnienie przestępstwa pod wpływem alkoholu jest kierowany do konsultacji psychologicznej i poddawany diagnozie. Dotyczy to także sprawców przestępstw drogowych. To w wyniku tych konsultacji więzień – jeśli jest to wskazane i możliwe – jest zgłaszany do oddziału terapeutycznego dla uzależnionych lub do udziału w specjalnych zajęciach o charakterze edukacyjno – korekcyjnym.
Tego typu programy realizuje od kilku lat większość więzień w okręgu gdańskim (Malbork, Sztum, Kwidzyn, Starogard Gd., Gdańsk). Odbywają się one cyklicznie, w zależności od potrzeb. W spotkaniach bierze udział jednorazowo od 10 do 15 osadzonych. W Zakładzie Karnym w Gdańsku – Przeróbce zajęcia takie prowadzi Agnieszka Szultka, psycholog, absolwentka studiów podyplomowych z zakresu psychologii transportu na Uniwersytecie Warszawskim.
„Zależy nam na tym, aby uczestnicy programu uświadomili sobie bezpośredni związek pomiędzy faktem przebywania w więzieniu a ich nieodpowiedzialnym zachowaniem po spożyciu alkoholu. Dajemy im, oprócz edukacji dotyczącej negatywnych konsekwencji picia, możliwość osobistego doświadczenia wpływu działania alkoholu na spostrzeganie wykorzystujemy do tego narzędzie jakim są Alkogogle*. Zależy nam na tym, aby dzięki zdobyciu wiedzy, podzieleniu się doświadczeniami w ramach grupy skorygowali błędne przekonania dotyczące wpływu alkoholu na ludzki organizm i wyraźnie rozdzielili spożywanie alkoholu od prowadzenia pojazdów. Mówimy też o zgubnym "kacu" , o tym, że kilka godzin snu prysznic czy zjedzone śniadanie nie oznaczają, że są już trzeźwi i gotowi aby ponownie wsiąść za kierownicę” - mówi realizująca program Agnieszka Szultka.
„Mobilizujemy ich, aby myśleli zanim wsiądą do auta, aby zweryfikowali swój osobisty kodeks drogowy. Uczymy ich asertywnego, dzięki temu skutecznego, odmawiania spożywania alkoholu. Uświadamiamy także, że pijany kierowca jest potencjalnym zabójcą, że jego ofiarą padają również rodziny osób codziennie potrącanych na polskich drogach” – podsumowuje.
Inaczej pracuje się z tymi, którzy na drodze zabili innego człowieka lub spowodowali czyjeś kalectwo. „Gdy trafiają na terapię są bardziej krytyczni wobec siebie, ale też borykają się z poczuciem winy. Często werbalizują chęć cofnięcia czasu, choć wiedzą, że to przecież niemożliwe. To co robią i co mogą zrobić to skupić się na wychodzeniu z nałogu, aby sobie i innym w przyszłości podobnej krzywdy nie wyrządzać” - dodaje Rachwalski.
*Alkogogle to okulary symulujące stan upojenia alkoholowego. Pozwalają kształcić sprawców przestępstw drogowych w sposób empiryczny. Dzięki demonstracji upośledzenia zmysłów występującego po spożyciu alkoholu uczestnicy warsztatów zyskują wiedzę o wpływie alkoholu na organizm. Powodują one spowolnienie czasu reakcji, zniekształcenie widzianego obrazu (podwójne widzenie) oraz zaburzają koordynację mięśniową. Alkogogle uświadamiają kierowcom skłonnym do bagatelizowania swoich czynów, jak wielkie zagrożenie stwarza alkohol spożyty przed jazdą samochodem, bowiem najlepszym sposobem by zapamiętać pewne rzeczy jest doświadczyć ich.
mjr Robert Witkowski
rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku
Reklama
Reedukacja. Nietrzeźwi kierowcy w więzieniach
POMORZE. Izolacja więzienna dla niektórych z nich to najwyższy czas, aby rozpoznać problem i przemyśleć nieodpowiedzialne zachowania. Kolejna policyjna akcja ZNICZ ukazała przykrą rzeczywistość. W całym kraju zatrzymano 2128 nietrzeźwych kierowców. Część z nich trafi do więzienia. Część z nich na drodze spowodowała tragedię
- 02.11.2011 08:29 (aktualizacja 01.04.2023 12:41)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze