Wczoraj około godziny 13.20 policjanci otrzymali informację, że na ul. Warszawskiej doszło do poważnego wypadku. Chwilę później na miejscu pracowały już wszystkie służby ratownicze.
Wrak auta leżał w rowie, a 47-letni kierowca wraz z 19-letnim synem byli przygotowywani do transportu do szpitala. Młodszego z nich przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Policjanci zabezpieczyli miejsce wypadku, przeprowadzili jego dokładne oględziny, rozmawiali ze świadkami. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że przyczyną wypadku mogła być nadmierna, niedostosowana do warunków drogi prędkość. Kierowca forda focusa najprawdopodobniej nie zapanował nad autem w trakcie wyprzedzania jadącego przed nim vw passata.
Na skutek tego, po uderzeniu w przepust przydrożnego rowu samochód przekoziołkował i wylądował w rowie po drugiej stronie ulicy.
Siedzący za kierownicą forda focusa był trzeźwy.
Policjanci apelują do wszystkich kierowców o rozwagę, ostrożność, więcej wyobraźni za kierownicą i zdjęcie nogi z gazu. Mimo tego, że pogoda i warunki panujące na drogach zachęcają nas do rozwijania większych prędkości, to przy nich właśnie - nawet minimalny błąd może zakończyć się tragedią.
Reklama
Ojciec z synem po koziołku wylądowali w rowie
NOWY DWÓR GD. Do groźnego wypadku doszło w Nowym Dworze Gd. Ford focus uderzył w przepust, dachował i wpadł do rowu. Podróżujący autem ojciec z synem (który doznał poważnych obrażeń) trafili do szpitala.
- 03.11.2011 12:24 (aktualizacja 01.04.2023 12:41)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze