Spółdzielcze prawo do lokalu można przekształcić w prawo własności za przysłowiową złotówkę. Zyska się wtedy pełnię praw do wartego dziesiątki czy setki tysięcy majątku. W części przypadków można jednak to zrobić tylko do końca roku.
Jedno słowo – różne prawa do własności
- Prawo spółdzielcze do lokalu może mieć dwojakiego rodzaju formę - spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu (zwane potocznie "własnościowym" lub "spółdzielczym hipotecznym lub spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu (zwane po prostu "lokatorskim") - ") – wyjaśnia Bartosz Turek (Home Broker, Interia.pl). - Nazwy różnią się jednym słowem, lecz ich posiadacze mają diametralnie różne prawa do nieruchomości. Spółdzielcze własnościowe prawo jest prawem znacznie mocniejszym - można dla nieruchomości otworzyć księgę wieczystą, można je obciążyć hipoteką, sprzedać czy dziedziczyć. Jest to więc prawo bardzo zbliżone do pełnej własności. Ale prawo własności do mieszkania, będącego przedmiotem spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, przysługuje w rzeczywistości spółdzielni. Dopiero przekształcenie spółdzielczego własnościowego we własność zmieniłoby ten stan rzeczy.
Znacznie słabsze prawo do nieruchomości mają natomiast osoby ze spółdzielczym lokatorskim prawem do mieszkania. Prawa tego nie mogą sprzedać, nie przechodzi ono na spadkobierców, a lokator nie może dla zajmowanej nieruchomości otworzyć księgi wieczystej i zabezpieczyć na niej kredytu. Lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego przypomina więc zwykły najem.
Wykup za tysiąc złotych
- To drugie prawo także można przekształcić w prawo własności i niejednokrotnie nie kosztuje to wiele – wyjaśnia Bartosz Turek. - O takim działaniu zwykło się mówić "wykup za złotówkę", który faktycznie kosztuje przeważnie niecały tysiąc złotych. Ale, nie zawsze spółdzielcze lokatorskie można przekształcić w prawo pełnej własności. Jest tak np. wtedy, gdy spółdzielni nie przysługuje prawo własności lub użytkowania wieczystego do gruntu pod budynkiem. W takim przypadku prawo spółdzielcze lokatorskie można przekształcić jedynie w spółdzielcze własnościowe. Można to zrobić tylko do końca tego roku!.
W efekcie tego przekształcenia osoba uzyskuje spółdzielcze własnościowe, a więc prawo warte tyle, ile własność. Lokal można sprzedać, dziedziczyć lub obciążyć kredytem.
Wymagania nie są wygórowane
Lokator nie może zalegać z opłatami wobec spółdzielni (związanymi z budową i eksploatacją nieruchomości). Na odpowiedź na wniosek lokatora o przekształcenie spółdzielnia ma 6 miesięcy. Takie przekształcenie można dokonać praktycznie bez kosztów. Gdy prawo lokatorskie zmienia się we własnościowe, wymagana jest jedynie umowa w formie zwykłej pisemnej. Nie trzeba więc opłacać w tym wypadku notariusza (koszt to 1/4 minimalnego wynagrodzenia, czyli 375 zł). Ponadto dla prawa spółdzielczego własnościowego nie ma konieczności założenia księgi wieczystej, a więc nie trzeba ponosić kosztów sądowych. Otwarcie dla nowo nabytego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu księgi wieczystej kosztuje 260 zł.
Sąd na upór spółdzielni
A co jeśli spółdzielnia nie spełni żądania posiadacza spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu? - Przekształcenia można dokonać przed sądem - wyjaśnia Bartosz Turek (Home Broker). - Wniesienie stosownego pozwu przeciw spółdzielni jest wolne od opłaty sądowej. Koszty postępowania sądowego ma pokryć spółdzielnia. Wyrok sądu w takiej sprawie zastąpi decyzję spółdzielni, a więc z dokumentem tym będzie można się już udać do wydziału ksiąg wieczystych w celu otwarcia księgi dla otrzymanego prawa spółdzielczego własnościowego.
Więcej w Dodatku do Dziennika Pomorza TU MIESZKAMY
Napisz komentarz
Komentarze