Leszku, płaczemy po Tobie wszyscy, świat pracy i prości, często ubodzy ludzie. Płaczemy, bo byłeś dobrym człowiekiem. "Solidarność" upomniała się o wolność, o sprawiedliwość społeczną i o obecność krzyża w życiu publicznym, tym wartościom dochowałeś wierności, jak nikt. Dlatego zawsze z dumą będziemy mówić o Tobie, człowiek "Solidarności".
Drodzy Przyjaciele z całego świata proszę was powiedzcie wszystkim, jak Lech Kaczyński kochał prawdę, jak o nią walczył, powiedzcie o tych tłumach w Warszawie i pod Wawelem.
Leszku, płaczemy po Tobie wszyscy, świat pracy i prości, często ubodzy ludzie. Płaczemy, bo byłeś dobrym człowiekiem. "Solidarność" upomniała się o wolność, o sprawiedliwość społeczną i o obecność krzyża w życiu publicznym, tym wartościom dochowałeś wierności, jak nikt. Dlatego zawsze z dumą będziemy mówić o Tobie, człowiek "Solidarności".
Ojciec Święty Jan Paweł II nauczał "Nie ma solidarności bez miłości", jak mało kto kochałeś swoich najbliższych i kochałeś ludzi. Podkreślałeś jako prezydent "Solidarność jest potrzebna w skali globalnej, w walce z głodem, przemocą, walce o prawa ludzi". Rozumiałeś, że solidarność to zobowiązanie nie tylko dla naszej ojczyzny ale i dla innych narodów.
Panie Prezydencie Wartości, żołnierzu prawdy nie jesteś sam w królewskiej drodze na Wawel, przypomniałeś nam co to znaczy być Polakiem, wdzięczni przyszliśmy zaświadczyć, że bez solidarności nie zbudujemy lepszego świata. Nie ma dzisiaj Warszawy, ani Krakowa, ani Gdańska jest jedna Polska zadumana w żałobie. Przykład Twojego życia i dramatyczna śmierć na nowo rozpaliły w sercach Polaków ducha "Solidarności". W czasie tych swoistych rekolekcji uświadamiamy sobie, że rezygnując z wartości tracimy poczucie wspólnoty, tracimy Polskę.
Nie ma wolności bez wartości, wyśmiewani za niemodny patriotyzm wierni Bogu i ojczyźnie podnieśliśmy głowy. Zróbmy wszystko, aby rozpalony w sercach i umysłach płomień nie wygasł.
Odeszło wielu wspaniałych ludzi ich rodzinom niosą pocieszenie dobre oczy pani prezydentowej, ciepły uśmiech, który pokochali Polacy. Po katastrofie połączyliśmy się w żałobie z rodzinami ofiar, dzisiaj nasze serca biją razem z rodzinami prezydenckiej pary, z bliskimi pani Marii i Lecha Kaczyńskiej.
Jutro będziemy żegnać kolejne ofiary. Na mogiłach tych, którzy zginęli, z czułością kładziemy wieniec, wieniec prawdy, która ocalała. Niech wspólnie przeżyta żałoba, to solidarne wzruszenie, zmieni Polskę na lepszą, o to prosimy Boga. Ofiara Waszego życia już wydaje dobre owoce, spoczywajcie w pokoju.
Szef Solidarności: Leszku, płaczemy po Tobie, bo byłeś dobrym człowiekiem
Prezydencie Wartości, Żołnierzu Prawdy. Przypomniałeś nam, co to znaczy być Polakiem. Wdzięczni przyszliśmy zaświadczyć, że bez solidarności nie zbudujemy lepszego świata. Nie ma dzisiaj Warszawy ani Krakowa, ani Gdańska. Jest jedna Polska - zadumana w żałobie - powiedział na uroczystości pożegnalnej Janusz Śniadek, przewodniczący "Solidarności":
- 19.04.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:34)

Reklama










Napisz komentarz
Komentarze