poniedziałek, 15 grudnia 2025 22:57
Reklama

Skandal nad grobem Walentynowicz. Delegacja Marszałka Sejmu chwiejnym krokiem ze spóźnionym wieńcem

GDAŃSK. Po uroczystościach pogrzebowych na Cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku-Wrzeszczu miał miejsce incydent. Ok. godz. 18.30 - gdy trwało zakopywanie grobu z trumną Anny Walentynowicz - podjechał pod sam grób samochód z delegacją Marszałka Sejmu. Chwiejnym krokiem zanieśli wieniec od Bronisława Komorowskiego. Jeden z nich był wyraźnie „zmęczony”…
Skandal nad grobem Walentynowicz. Delegacja Marszałka Sejmu chwiejnym krokiem ze spóźnionym  wieńcem
Panowie wnieśli wieniec pod grób. Przywieziony fotograf zrobił im pamiątkowe zdjęcie - do archiwum sejmowego. Delegacja położyła wieniec tuż przed zakopywanym właśnie grobem. Panowie musieli uważać, aby nie stracić równowagi i nie wpaść. Jeden z nich był wyraźnie „zmęczony”…
Natychmiast zameldowali komórką Marszałkowi, że zadanie wykonane - wieniec jest na miejscu.
Nasz reporter zamienił kilka zdań z jednym z członków tej spóźnionej delegacji Marszałka. Nie ujawnił, dlaczego dopiero 2,5 godziny po ceremonii żałobnej, bez świadków, bez rodziny, Przyjaciół Anny Walentynowicz podkładają wieniec od Marszałka Bronisława Komorowskiego. Reporter otrzymał od niego wizytówkę: Waldemar Strzałkowski. Doradca Marszałka Sejmu, ul. Wiejska 4/6/8.
Osoby obecne podczas tego składania wieńca nie kryły zażenowania. Nie chodziło o to, że wieniec spóźniony, że przywieziony ukradkiem - po ceremonii pogrzebowej - i położony "tak sobie" - aby odnotować w protokole. Czego Marszałek się wstydził, dlaczego - jeżeli już nie sam (chociaż wiadomo, że był dzisiaj w Gdańsku, na pogrzebie śp. Macieja Płażyńskiego) to jego przedstawiciele nie uczestniczyli w pogrzebie i nie złożyli wieńca honorowo i uroczyście.
Jednakże najbardziej zbulwersowało, że panowie ze spóźnionym wieńcem szli "chwiejnym krokiem". A od Pana Doradcy Marszałka, który złożył wieniec i bełkotliwym głosem rozmawiał z reporterem po prostu - cuchnęło alkoholem...

* * *
Tak się złożyło, że te bulwersujące wydarzenie zostało udokumentowane - nie tylko przez dyżurnego fotografa sejmowego, lecz przez naszego fotoreportera, a także przez filmowca, który w tym czasie -już po ceremonii pogrzebowej - kamerą dokumentował zakopywanie grobu z trumną tragiczne zmarłej legendy "Solidarności" - Anny Walentynowicz.

ZOBACZ: A prawda jest tylko jedna


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama