POMORZE. Kulminacyjna fala powodziowa płynąca Wisłą z południa Polski przeszła przez Pomorze bez większych szkód, lecz poziom wody w Wiśle znowu wzrasta. Ma to związek ze spuszczaniem wody z zapory we Włocławku. Wały pomorskie trzymają napór wysokiej wody, lecz zaczynają przesiąkać. Trwa stan alarmowy - "kontrolowany" - jak zapewnia Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Pomorskiego.
(JW)
27.05.2010 10:19
(aktualizacja 01.04.2023 12:34)
Dzisiaj rano w Tczewie odnotowano spadek poziomu Wisły do 1005 cm (a było 1420 cm). Jednakże dzisiaj około południa woda na wysokości bulwaru w Tczewie w nieznacznie się podniesie. Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Pomorskiego uspakaja: Bez paniki - wszystko jest pod kontrolą. Ten wzrost jest spowodowany spuszczaniem wody z zapory we Włocławku. Bulwar tczewski nie jest zagrożony, skuteczna była dodatkowa zapora z rękawa wodnego.
Wyższy poziom odnotowano także w Wiśle na Powiślu - wodowskaz w Korzeniewie (koło Kwidzyna) wskazał dzisiaj rano poziom 848 cm (wzrost o 6 cm). Jak wyjaśnia Jerzy Jakubowski z Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Pomorskiego w piątek poziom wody w Wiśle na Pomorzu powinien się ustabilizować i powoli spadać. Wieczorem trwała akcja strażaków na wałach przeciwpowodziowych na Wiśle w Lisewie Malborskim. Na odcinku około 150 metrów stwierdzono wysięki u podnóża wałów. nie stwarzają one zagrożenia. Niewielkie przesiąki likwidowano też w miejscowości Małe Walichnowy i Gniazdowo. Jak podało Radio Gdańsk: "IMGiW ostrzega, że istnieje zagrożenie dla obszarów zalewowych oraz niebezpieczeństwo przebywania nad brzegami rzek. Mogą wystąpić podtopienia terenów oraz utrudnienia w prowadzeniu prac hydrotechnicznych. IMiGW zaleca ostrożność i śledzenie komunikatów nt. rozwoju sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej".
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze