Finał I tury z Kaczyńskim i Komorowski w Gdańsku. BLISKO SIEBIE, LECZ BEZ DEBATY

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski będzie w Gdańsku krótko - ok. godz. 18 ma w palnie złożenie kwiatów pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Dłużej będzie w Sopocie - przy wejściu na molo ma odbyć się konwencja wyborcza kandydata PO. Weźmie w niej udział premier Donald Tusk.
W tym czasie w Gdańsku, na Targu Rybnym, o godz. 18.30 rozpocznie się spotkanie z mieszkańcami Jarosława Kaczyńskiego - kandydata na prezydenta (PiS). Na spotkanie przybędą m.in. przewodniczący NSZZ Solidarność Janusz Śniadek oraz członkowie społecznego komitetu poparcia Jarosława Kaczyńskiego.

Na Wawelu - w dniu urodzin śp. Lecha
Kaczyński przybędzie do Gdańska z Krakowa, gdzie - dniu urodzin (swoich i brata śp. Lecha) - odda hold Parze Prezydenckiej spoczywającej na Wawelu. Organizatorzy spotkania zamierzali wybrać inne - bardziej dogodne i większe miejsce w Gdańsku. Poseł PiS Andrzej Jaworski twierdzi, że władze Gdańska utrudniały zorganizowanie tego spotkania. Nie zgodziły się bowiem na zorganizowanie spotkania przed siedzibą Komisji Krajowej "Solidarności" lub na Długim Targu (przed Dworem Artusa). Z kolei rzecznik prezydenta Gdańska odpiera zarzuty - twierdzi, że nie było żadnej odmowy.

Zamieszanie z prywatyzacją szpitali publicznych
Do czwartku, po południu, była jakaś iskierka nadziei, że w Gdańsku dojdzie do debaty miedzy Komorowskim i Kaczyńskim. Z taką propozycją - rozmowy kandydatów na głośny i ważny temat dotyczący uzdrowienia służby zdrowia - wyszedł Kaczyński. Miała to być okazja do wyjaśnienia kwestii przekształceń własnościowych publicznych szpitali i przychodni lekarskich. Komorowski twierdzi bowiem, że nie opowiada się już - jak to było zapisane w programie wyborczym PO - 2007 (publikowanym na stronie internetowej Platformy) - za prywatyzacją służby zdrowia (czy tzw. komercajalizacją, otwierającą swobodna drogę do prywatyzacji). Ta zmiana w obecnej kampanii wyborczej kandydata PO tego istotnego punktu w programie naprawy służby zdrowia była podstawą do wytoczenia procesu liderowi PiS (który w jednej z wypowiedzi wspomniał o prywatyzacji wg programu PO). Według orzeczenia sądu pierwszej instancji - Kaczyński miał tę swoją wypowiedź sprostować, gdyż - jak twierdził w pozwie sądowym Komorowski - jako kandydat na prezydenta - nie opowiadał się za prywatyzacją szpitalu publicznych w Polsce.
Debata byłaby okazją, aby wyjaśnić te kwestie prywatyzacyjne i ostatecznie ustalić kto za czym się aktualnie opowiada w sprawie uzdrowienia służby zdrowia. Trzeba zatem poczekać do drugiej tury wyborów - w której wg sondaży przedwyborczych - spotkają się: J. Kaczyński i B. Komorowski.