Pracownicy fromborskiego bosmanatu zauważyli, że jednostka ma problem z utrzymaniem właściwego kursu i prędkości. Zawiadomili więc policję. Gdy kapitanowi udało się przybić do brzegu, na pokład weszli funkcjonariusze z alkomatem. Okazało się, że mężczyzna dowodził statkiem, mając 2 promile alkoholu w organizmie. To jednak nie koniec - nietrzeźwy był też jego maszynista, który miał pół promila.
Maszynista dostał mandat, natomiast kapitanowi policjanci odebrali uprawnienia, odpowie też przed sądem. Za prowadzenie statku pod wpływem alkoholu grozi mu do 2 lat więzienia. (Interia.pl)
Wężykiem po Zalewie z turystami. Kapitan i maszynista statku na gazie
FROMBORK. Policjanci zatrzymali pijanego mężczyznę, który dowodził statkiem wycieczkowym pływającym po Zalewie Wiślanym. Na pokładzie miał ponad 40 pasażerów. Statek płynął z Krynicy Morskiej do Fromborka.
- 28.06.2010 00:36 (aktualizacja 01.04.2023 12:35)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze