GDAŃSK. W nocy policjanci z referatu interwencyjnego zatrzymali 31-letniego kierowcę bmw. Mężczyzna zaparkował w miejscu niedozwolonym. Początkowo próbował wmówić policjantom, że w tym miejscu samochód zaparkowała mu jakaś kobieta. Gdy dowiedział się, że grozi mu mandat i punkty karne, próbował nakłonić funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności służbowych w zamian za 320 zł.
(AM)
13.07.2010 00:00
(aktualizacja 01.04.2023 12:35)
Wczoraj w nocy na Targu Drzewnym policjanci z referatu interwencyjnego wydziału prewencji zauważyli zaparkowane w miejscu niedozwolonym bmw. Po chwili pojawił się jego użytkownik, którym okazał się 31-letni gdańszczanin.
Mężczyzna chciał wmówić policjantom, że to nie on zaparkował samochód na miejscu niedozwolonym, tylko jakaś kobieta. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. W pewnym momencie zaproponował funkcjonariuszom 320 zł łapówki w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
31-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie miał prawie 1,5 promila alkoholu.
Za zaparkowanie samochodu w miejscu niedozwolonym grozi mandat w wysokości 100 zł i 1 punkt karny. Za próbę przekupienia funkcjonariuszy grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. (KWP)
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze