niedziela, 14 grudnia 2025 02:26
Reklama

Akcja ratownicza na Bałtyku. Żeglarze wypadli z dryfującego jachtu

POMORZE. Samolot Marynarki Wojennej "Anakonda" odnalazł dwóch żeglarzy, którzy wypadli z jachtu dryfującego na Bałtyku między Łebą a Stilo (Pomorskie). Rozbitków podjęła z wody jednostka Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa - poinformował rzecznik Marynarki Wojennej.
O godz. 4.10 w niedzielę z jachtu nadano sygnał S.O.S. Na jednostce było czterech żeglarzy. Dwóch z nich wypadło za burtę. Ponieważ warunki pogodowe nie pozwalały na użycie śmigłowca, Marynarka Wojenna wysłała we wskazany rejon samolot An-28 Bryza z lotniska w Siemirowicach. W morze wypłynęła też ratownicza jednostka SAR, która zabrała z jachtu dwóch załogantów.

Rozbitków zlokalizowano o godz. 6.19 jakieś 500 m od brzegu na wysokości latarni morskiej w Stilo. O 6.45 z wody podjęły ich łódź ratownicza SAR R-24. Ponieważ warunki pogodowe nieco się poprawiły, na pomoc rozbitkom wysłano też śmigłowiec MW "Anakonda" z Gdyni z lekarzem na pokładzie. Żeglarzy na ląd przewiozła jednak jednostka SAR.


 Rozbitkowie są wychłodzeni, ale ich stan jest dobry - poinformował rzecznik Marynarki Wojennej kmdr por Bartosz Zajda.

W nocy z soboty na niedzielę Na Bałtyku panowały dość trudne warunki. Stan morza wynosił 4 do 5, wiatr w porywach osiągał prędkość 80 km/h. Pływający pod angielską banderą jacht wyruszył w sobotę z Łeby i kierował się na wschód. (Interia.pl)

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama