Bez wątpienia doprowadziłem do tego, że Uczelnia zaczęła pozyskiwać środki z funduszy unijnych. Doprowadziłem równie do tego, że wzrosły przychody z umów najmów i dzierżaw. Przygotowałem plan i koncepcje pozyskania znacznych środków finansowania zewnętrznego. Niestety, przerwano mi możliwości realizacji tych planów.
Obecnie mówi się, że doprowadziłem do braku płynności finansowej na Uczelni i tu chce stanowczo zaprotestować.
Do fatalnego stanu finansów na uczelni doprowadziły poprzednie władze. To dzięki inspiracji tej opozycji nie można było uruchomić żadnego instrumentu finansowego. To Senat Uczelni inspirowany działaniami grupy doprowadził do zapaści finansowej. To Dziekani bez braku działań dotyczących ściągalności czesnego pogłębiali ta sytuacje w myśl zasady "im gorzej tym lepiej".
Na koniec lipca 2010 r. zadłużenie uczelni wyniosło ok. 2.520 tys. zł i było pochodna powstałej w 2006 r. straty 2.745 tys. zł. Na dzień 31 lipca 2010 r. Uczelnia nie miała żadnych zobowiązań z tytułu podatków. Wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jej zobowiązania od 15 lipca wynoszą 100 tys. zł. Na dzień 30 czerwca zobowiązania z tytułu robót i usług wynosiły 1.900 tys. zł. Do dnia mojego odwołania Uczelnia nie miała problemów z płynnością finansowa!
Pozostałe informacje dotyczące finansów Uczelni będę odpowiednio do zainteresowania ukazywał na moim blogu pod adresem http://tadeuszhucinski.blogspot.com/.
prof. nadzw. dr hab. Tadeusz Huciński
Reklama
Komunikat nr 2 bezzasadnie odwołanego Rektora AWFiS
GDAŃSK. Przez 2 lata mojego urzędowania robiłem wszystko, żeby uzdrowić sytuacje finansowa, która zastałem po objęciu stanowiska. O rzeczywistej sytuacji dowiedziałem się dopiero w grudniu 2008 roku po przeprowadzeniu audytu zewnętrznego.
- 06.08.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:36)
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze