Kartuski policjant uratował kobietę, której mogła utonąć w jeziorze Białym w Chmielnie. Kajak, którym płynęła 30-letnia gdańszczanka, wywrócił się. Funkcjonariusz, który przechodził obok jeziora zauważył zdarzenie i ruszył kobiecie na pomoc - informuje rzeczniczka kartuskiej policji Jarosława Krefta. Najpierw powiadomił o tonącej swych kolegów prosząc o przysłanie karetki i strażaków. Potem wypłynął na jezioro kajakiem, który był przy brzegu i odholował tonącą na brzeg. Gdańszczance nic się nie stało. Rzeczniczka kartuskiej policji podkreśliła, że kobieta pływała kajakiem w kapoku i to ułatwiło akcję ratunkową. Uchroniło także organizm gdańszczanki przed wychłodzeniem. Woda w jeziorze Białym ma bowiem tylko 8 stopni Celsujsza.
Reklama
Tonąca kobieta w kajaku na jeziorze
KASZUBY. W Chmielnie, na jeziorze Białym tonęła kobieta. Wywrócił się kajak, którym płynęła. Widział to przechodzący brzegiem jeziora policjant i ruszył do akcji ratunkowej.
- 13.04.2009 09:34 (aktualizacja 14.07.2023 16:52)
Reklama





Napisz komentarz
Komentarze